Budowanie talii mnie zawsze bawi niezależnie od gry, a w Wiedźminie system kombosów w czasie walki jest niezwykle przyjemny i zmusza do sensownego zarządzania swoją talią. Kościany poker niezmiennie bawi (zwłaszcza jak się często wygrywa) a historie z kart eksploracji są zwyczajnie fajnie i chce się odkrywać ich coraz więcej i więcej. Nie jest to gra pozbawiona wad, nie każdemu też może odpowiadać kilkugodzinna rozgrywka, w której liczy się przede wszystkim klimat, ale dla mnie, raz na jakiś czas – pozycja obowiązkowa. Wiedźmin: Stary Świat jest idealną grą na tego typu spotkania, gdzie dużo się rozmawia nad stołem, w tle plumka sobie soundtrack z trzeciego Wiedźmina, a gracze starają się wczuć w odgrywane role. W Wiedźmina chętnie po prostu zagram, aby z kimś spędzić czas i przeżyć kilka ciekawych historii w tym świecie.

Wiedźmin stary świat to naprawdę dobra gra takie 4, bez dodatków z dodatkami dla mnie szczere 5. Czy wobec tego to gra idealna? Nie, przeciwnie ma parę słabych stron takich jak spory downtime przy więcej niż 2 graczach i trzeba być tego świadomym, wzajemne czytanie kart, ubogość kart akcji jeśli mówimy o samej podstawce i kimś kto gra regularnie, cena też razem z dodatkami, które naprawdę dużo wnoszą też jest spora ale nie umniejsza to zaletom gry! Do nich zaliczę klimat, tak może nie ma Geralta ale klimat jest dużo bliższy wiedźminowi niż serial od netflixa, suche - tak, niemniej prawdziwe. Porządne grafiki, dobre figurki, sporo postaci do wyboru, ciekawa walka - ja jestem fanką składania tych kombinacji i tej niepewności czy w wyciągniętych kartach będzie ta jedna która mi jest potrzebna by cios powalił potwora i figurki...nie mam delux i żałuję, dziś kupiłabym bez mrugnięcia okiem (kolejne plus 100 do klimatu) chociaż zakładałam że pojawią się na chwilę a to spory wydatek więc poszłam w dodatki. Tu szczególnie chwalę sobie legendarne łowy, gdzie mamy legendarnego potwora, który nie tylko porusza się po planszy ale i ma więcej uciążliwych ataków i dodaje nowy warunek zwycięstwa - pokonanie go kończy grę. To szczególnie ważny dodatek, dla graczy solo jak ja, bo samo chodzenie i bicie potworów dla fanu, to szybko nudzi natomiast wyznaczenie 9 czy 8 lub 7 rund ( w zależności od poziomu trudności) na jego pokonanie dodaje więcej emocji, jeśli nie zdążymy gra się kończy. Podsumowując, wiedźmin stary świat to solidna gra, dla mnie jako gracza solo, to gra w której pobiję potwory, wsiąknę w klimat w długi wieczór strzał w 10! Czekam na kikckstarterowe strechgoale i gra zostaje na półce, będzie wracać na stół.