Dungeon Legends

Pierwsza rozgrywka z 10 latkiem za nami. Pierwsza misja okazała się bardzo prosta więc nie możemy się doczekać kolejnej, trudniejszej. Gra jest mega prosta, zagrywamy karty i robimy akcje. Karty wydarzeń "dokładają" potwory lub utrudnienia więc akcja jest dynamiczna i trzeba czasem zmienić priorytety, żeby nie przegrać. musimy jeszcze spróbować na więcej osób :) karty które sie kupuje-wygrywa są mega mocne i w pierwszej misji z trudnością 2/5 bez problemów dały zwycięstwo. Nie możemy się doczekać 5 scenariusza :D Sama zawartość ciekawie podzielona na pudełeczka dzięki czemu można łatwo przygotować odpowiedni scenariusz. Cieszy nas to, że gry rosną wraz z dzieciekami. Dwa lata temu notorycznie graliśmy w Avela, potem dodatek, teraz schodzimy do podziemi i już z inną mechaniką, super! Podobnie Karak :) ale to już offtop. Edit: Jesteśmy po drugim scenariuszu i zrobiło się mega ciekawie, zwrot akcji sprawił, że ostatnim wysiłkiem kombinowania kartami udało się wygrać - ale dosłownie włos od porażki, podoba się nam jeszcze bardziej! Tylko gdzie są figurki? Pojawią się za pół roku kiedy już nam się znudzi? Szkoda że o tym nie pomyśleli, bo sporo się poruszamy i fajnie byłoby mieć fogurkę a nie tekturę za bohatera :/