Liczba wystawionych
opinii: 13
02.12.2025 08:03
Ale się wynudziłem przy tej grze. Nie polecam.
Liczba wystawionych
opinii: 16
30.11.2025 12:51
Po prostu - Wormsy na planszy. Nie szukaj tu taktyki i strategii.
Szukaj dobrej zabawy i śmiechu ze wspólnie sianej rozwałki - tego gra zapewnia mnóstwo!
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 25
20.11.2025 17:17
Kontrpunkt dla 1. To że można grać tu losowo, to nie znaczy, że zwycięstwo będzie losowe.
Liczba wystawionych
opinii: 20
20.11.2025 16:45
Rozwałka na całego :) Super gra dla wariantu 4 osobowego
Liczba wystawionych
opinii: 1
05.09.2025 09:44
Niestety mam wrażenie, że moja obecność w tej grze potrzebna jest tylko do rozkładania kart i przesuwania pionków po kafelkach itp. Zrobiłem test i rozkładałem karty losowo, efekt był podobny do świadomego "planowania".
Liczba wystawionych
opinii: 48
05.09.2025 08:21
Kurczę, jak ta gra wciąga. Na pewno nie zagracie tylko jednej sesji. "Worms" w wersji planszowej, zaciekłe bitwy, kopanie dołków pod przeciwnikami, szalone bronie i walka do ostatniej skorupki. Czasami będziecie się śmiać, czasem zgrzytać zębami ze złości, gdy Wasze plany zostaną pokrzyżowane. Banalnie proste zasady, parę minusów w mechanice (losowość, niektóre niejasne reguły), ale ogół na ogromny plus.
Liczba wystawionych
opinii: 15
18.08.2025 13:54
🐌 Graliście kiedyś w Wormsy? 😁 Uzbrojone robaki mają teraz swoją wersję planszową, gdzie walczą ze sobą równie szalone i zabawne ślimaki!
💥 Rozgrywkę trzeba traktować luźno, bo przeciwnicy nie będą nas oszczędzać, ale jest też dużo sposobów na zrobienie sobie krzywdy przez przypadek (kopiesz sobie, żeby zdobyć kartę, a tam mina 😁). Nie jest to więc gra dla tych co muszą mieć wszystko zaplanowane i frustrują się gdy panuje chaos. U nas emocje bywały spore... 😉
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 3
02.08.2025 12:15
Gra bardzo przyjemna i przemyślana. Insert to świetny dodatek – ułatwia szybkie przygotowanie oraz porządkowanie elementów po rozgrywce. Sama gra daje dużo satysfakcji z planowania oraz interakcji między graczami. Dodatkowym plusem jest możliwość dodania własnych zasad, co zwiększa regrywalność. Zdecydowanie polecam
Liczba wystawionych
opinii: 27
10.07.2025 13:11
Dynamiczna i fajny oddany klimat klasycznych robaków, choć nie jest to gra idealna. Dużo złośliwości, sojusze rzadko działają ;) Trochę taktyki jest, losowość jest, acz zdecydowanie potrzebuje dodatków i rozbudowania planszy (inne urozmaicające kafelki, bronie, postacie, może forty, zdecydowanie figurki, może jakieś cele misji?) które dodadzą więcej urozmaicenia taktycznego, bo po kilku partiach już nic nie zaskakuje, wiadomo gdzie jak podejść, gdzie się ustawić, licząc tylko na dobry los, że wpadnie dobra karta, i wypadną na kostkach oczekiwane sukcesy. Tak z czasem rozrywki stają się powtarzalne.
Zdecydowanie gra ma duży potencjał na więcej.
No i lepsza mechanicznie niż Wormsy Mantic Games mimo trójwymiarowych komponentów.
Liczba wystawionych
opinii: 9
08.06.2025 19:00
Gra jest fantastyczna, każda rozgrywka to nowe rozdanie, fakt, są troszkę lepsze i troszkę gorsze frakcje co niestety wpływa na to, że pozostałe nie są praktycznie grywalne, natomiast mimo to gra się wspaniale ze znajomymi. Czekam na dodatek. :)
Liczba wystawionych
opinii: 188
26.05.2025 12:09
Nie grałam w Wormsy, więc nie czuję tego klimatu. Natomiast gra jest świetna! Imprezowy tytuł, który daje wiele dobrej zabawy oczywiście z negatywną interakcją! Każdy gracz prowadzi swoją ślimaczą drużynę starając pozbyć się konkurentów. Strzelamy do siebie, wysadzamy się, spychamy do wody, nic miłego. Karty akcji odpadają się według zaplanowanej przez nas kolejności, w rundzie mogą brać aktywny udział tylko dwa ślimaki. Śmieszne, szybkie i wredne!
Liczba wystawionych
opinii: 5
28.04.2025 13:02
Zdecydowanie duża losowość, brak możliwości fajnego zaplanowania, za mało doboru kart. Pewnie jestem w mniejszości :) , ale gra nie dla mnie . Klimat wormsów oddany , dla fanów pewnie super , krótka gra , dosyć łatwe zasady .
Liczba wystawionych
opinii: 51
27.04.2025 06:20
Ślimaki to gra, która niestety mnie nie porwała, choć wiem, że jestem w mniejszości. Mimo że temat jest ciekawy, a mechanika wydaje się obiecująca, całość nie do końca mnie wciągnęła. Rozgrywka jest dość losowa, co może sprawić, że niektórym nie przypadnie do gustu. Do tego dochodzą pewne niejasności w instrukcji, które sprawiają, że w trakcie gry czujesz się trochę zagubiony. Z racji, że jestem fanem Worms, spodziewałem się czegoś bardziej dynamicznego i pełnego interakcji, a tutaj gra była raczej powolna i monotonna. Po kilku rozgrywkach, które nie wywołały u mnie większych emocji, raczej nie mam ochoty wracać do tego tytułu.
Liczba wystawionych
opinii: 10
09.04.2025 16:30
Po chwili projektowania kolejki ruchów można się delektować totalną rozwałką na planszy. Gra dającą niesamowitą frajdę.
Liczba wystawionych
opinii: 15
30.03.2025 21:37
Drużyna ślimaków z przerośniętym dowódcą wybranym z jednej z 6 frakcji, gdzie każda ma jakąś unikatową umiejętność, walczy o przetrwanie, czy może o wyeliminowanie innych drużyn. Do dyspozycji mamy spory zasób kart w zbrojowni. Akcja ma miejsce na kafelkowej planszy, którą możemy ułożyć wg scenariusza, albo po swojemu. Dodatkowo w trakcie meczu przy pomocy różnych akcji plansza ulega modyfikacjom, nawet do poziomu zniszczenia lądu, a w wodzie zmienny poziom skażenia i coraz większe obrażenia. 6 szybkich rund, gdzie na początku każdej planujemy 5 akcji, które będziemy wykonywać po jednej, naprzemiennie.. i tu ciekawostka.. ustalonych akcji nie możemy zmienić, a ruch przeciwnika może nam troszkę namieszać. Dla mnie to jest zabawne, że nagle cała strategia pada i trzeba na szybko wybudować nowy plan działania. Niektórzy na to bardzo narzekają, czego nie rozumiem. Taki urok gry. W grze typowo pojedynkowej, na dwie osoby o taką strategię (tak mi się wydaje) jest łatwiej. W 4 osoby, to raczej zbyt duży chaos na mapie. Odnośnie do wykonania, jest ok. Jedyne co mi się nie podoba to tekturowe pionki wciskane w plastikowe podstawki. Na pionkach żołnierzy to jeszcze nie problem (chociaż wybrałbym mocniejsze i bardziej różniące się kolory), bo można ich nie wyjmować, ale dowódcy wymagają wymiany podstawka, żeby pasowali do wybranego przez nas koloru. Chcąc uniknąć ewentualnych zniszczeń, wrzuciłem ich w prywatne przezroczyste podstawki, przecież po wyglądzie można ich odróżnić. Troszkę nie pasują przy użyciu muszli, ale nie stanowi to wielkiego problemu, może kiedyś bardziej dopasuję. I to chyba tyle zastrzeżeń. Bardzo przyjemna, rozrywkowa gierka, z odrobiną planowania, losowością, z masą negatywnej interakcji, z możliwością sojuszy i innych dyskusji nad stołem. Zasady proste, dobrze opisane. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeżeli ktoś nastawia się na zabawę a nie wielkie rozkminy czy inne przemyślenia.. polecam..
Liczba wystawionych
opinii: 188
27.03.2025 20:27
Ślimaki niby prosta, szybka gra. Nie jest złym tytułem. Zagrałem ale nie zdecydowałbym się na zakup. Nie przegina w żadną stronę, nie jest bardzo losowa co za tym idzie imprezowa ani zbyt taktyczna. Do piwa ze znajomymi którzy nie grają zbyt często. W innej sytuacji raczej bym po nią nie sięgał.
Liczba wystawionych
opinii: 37
22.03.2025 18:49
Szybka, bardzo przyjemna giera. Masa negatywnej interakcji. I jak dwóch skrzyknie się na jednego to nie ma co płakać tylko próbować nie oddać skóry tanio.
Fajne planowanie akcji przez co nasze ataki nie trafiają, albo robimy sobie krzywdę, ale to też daje radochę.
Liczba wystawionych
opinii: 24
27.02.2025 16:29
I już nie potrzebuje Thunder Roada !! :D
Liczba wystawionych
opinii: 530
22.01.2025 08:59
Naprawdę polubiłem się ze Ślimakami. Dość powiedzieć, że po dwóch dniach ciągłego tłumaczenia gry absolutnie nie mam gry dość i zawsze chętnie siądę do rozgrywki. Jeśli ktoś wychował się na Wormsach, Ślimaki powinny być dla tej osoby strzałem w dziesiątkę. Ja bawię się znakomicie i z wypiekami na twarzy czekam na dalsze rozwijanie tytułu o nowe bronie czy mechaniki!
Gra nie daje przewagi, tym którzy mają za sobą kilka partii, łatwo się tłumaczy, a wygrać może właściwie ten, który umiejętnie nad stołem poprowadzi negocjacje z innymi graczami, chociaż dobór kart ma tu również istotne znaczenie. ~ Kryspin
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 258
13.01.2025 15:41
Ś𝑳𝑰𝑴𝑨𝑲𝑰
Przygotujcie broń do walki! Nadeszła nowa era Wormsów pod nową postacią!
Era ślimaczej planszówki projektu Damiana Stankowskiego.
"Ślimaki" to gra, w której każdy gracz zarządza swoją frakcją składająca się z dowódcy i żołnierzy.
Zawartość gry jest spora, ale nie przerażajcie się ilością, bo przygotowanie jej nie jest trudne, a kolejnym razem już będziecie robić to bez instrukcji.
Na planszy układacie wyspę składającą się z pól:
💧wody
🏖️ plaży
🌾 łąki
⛰️ gór
a poza tym przygotowujecie obszar graczy. Gracze wybierają swój kolor i frakcję, którą chcą grać.
Celem gry jest eliminacja ślimaków rywali. W trakcie rozgrywki będziecie zagrywać karty, wykonywać dostępne akcje, atakować inne ślimaki i niszczyć kafelki terenu.
Na początku każdej rundy wyznaczacie aktywnego i pasywnego ślimaka, którymi będziecie poruszać się po planszy. Przygotujecie również już na samym początku 5 kart akcji, które będziecie zagrywać. Kart nie można zmieniać w trakcie rozgrywki, co jest ciekawym zabiegiem, ale i bardzo denerwującym zwłaszcza, gdy przeciwnicy wyeliminują ślimaki, którymi masz grać. Wtedy cała runda w plecy... 🙁
Gra ma ciekawą mechanikę. Możliwość zmiany planszy poprzez niszczenie terenów na wyspie jest fajnym zabiegiem. Duża losowość. Nie tylko w ryzyku zagrywania kart i ślimaków, ale również w rzutach kośćmi, od których zależą ataki na ślimaki przeciwników.
Gracze mają 4 ślimaki na początku gry i oprócz przywódcy, pozostali są tacy sami u wszystkich graczy. Ślimaki umieszczamy na plastikowych podstawkach, ale w czasie rozgrywki często nam się mylą ze ślimakami współgraczy.
Bardzo kolorowa gra, mocno przyciągająca uwagę i do tego porządne wykonanie. Jedyne czego się obawiamy to, że postaci ślimaków podczas wkładania i wyciągania z kolorowych podstawek mogą szybko ulec zniszczeniu.
Ogrom negatywnej interakcji, ale o to przecież chodzi w walce 😁⚔️
Ogólnie gra nam się podoba, ale Monika bardzo się przy niej denerwuje (zwłaszcza, gdy żadnej z rozgrywek jeszcze nie udało jej się wygrać 🫢). Zaplanowane ruchy często pokrzyżowane są przez współgraczy, co wywołuje mnóstwo nerwów 😂
"I tak się grało w Wormsy, tylko teraz na planszy" ~𝓜𝓪𝓰𝓭𝓪 po pierwszej rozgrywce
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 165
06.01.2025 17:51
Ale ta gra jest GENIALNA
Liczba wystawionych
opinii: 829
12.12.2024 19:56
Ślimaki to pojedynkowa gra dla dwóch do czterech graczy, choć tak naprawdę to w dwie osoby wypada ona średnio. Ostatnio wyszedł wariant zmniejszający polę walki, może to pomaga, ale mniejsza. Ślimaki mają więcej problemów niż tylko skalowalność. Najbardziej mnie irytuje wszechobecna losowość. Kocham programowanie akcji, jednak w tej grze jest ono nijak nieprzewidywalne. Widziałam tury graczy, które właściwie wcale się nie odbyły, bo ktoś wpadł do wody i nie mógł już wykonać akcji ataku lub komuś zabito oba ślimaki, którymi zamierzał wkonywać akcję lub po prostu nie miał na ręcę odpowiednich kart ataku, by móc kogoś zaatakować. Ja rozumiem, że ta gra ma trochę taka być. Ma być chaos, brak logiki, nieprzewidywalność i dobra zabawa, ale ja nie umiem cieszyć się tą grą, gdy nic mi się nie udaje. Jeszcze trzeba mieć szczęście w kartach i przede wszystkim w rzutach kostką. Masakra. Myślałam, że będzie to gra, którą można wyciągnąć dla rozluźnienia atmosfery, po kilku ciężkich grach lub dla nowicjuszy czy imprezkę, ale Ślimaki się do tego nie nadają. Mają dużo mikrozasad i wcale nie są taką przyjemną grą na rozluźnienie. Dodam jeszcze, że podobną grą dla mnie jest Colt Express, przy którym bawię się o niebo lepiej. Tam też coś może się nie udać, ale jakoś czuję tą zabawę, tę historię. Widząć rozkład pociągu możemy coś próbować przewidzieć, a nie jak w Ślimakach, w których panuje istny chaos.
Ocena po 3 partiach w 2 i 4 osoby. Średni czas gry = 58 min.
Liczba wystawionych
opinii: 149
04.12.2024 00:14
Rozwałka na planszy ;) duzy fun z budowy wlasnego terenu pod ślimaki 🐌 ogólnie dużo dużo dużo losowości i w każdej chwili szala może sie przechylić na drugą stronę. Bardziej jako gra imprezowa niż ciężkie rozkminianie strategi.
Liczba wystawionych
opinii: 180
25.11.2024 21:37
Jeżeli lubisz szybkie, proste dynamiczne gry, w których jest dużo akcji, taktyki i brak strategii, to jest to tytuł dla Ciebie. Gra nastawiona jest na czystą zabawę w połączeniu z odrobiną losowości, najlepiej działa w wirze chaosu, więc im więcej osób tym lepiej. Nie rozumiem marudzenia co poniektórych na losowość. Bez przesady, bo nawet jak rzucamy kością to prawdopodobnie 1 albo 2 ścianki nie przynoszą żadnego efektu więc w porównaniu do innych gier (większa losowość jest np.: Eclipse), tu jest bardzo niewielka, a to nie jest gra ekonomiczno-strategiczna. Losowość z kart, też nie rozumiem marudzenia (zawsze można zmniejszyć losowość z dociągu, dobierając 2 zamiast 1 karty), poza tym zawsze możemy starać się przygotować, wiemy jakie mamy karty na ręce i jakie wykładamy, a to że jest wielu graczy, to sytuacja na planszy się zmienia (zawsze można zagrać 1vs1). Więc kompletnie nie rozumiem marudzenia na losowość z kart kości, czy zmieniającej się sytuacji na planszy. Chyba ktoś pomylił grę taktyczną z ekonomiczną i marudzi.
Liczba wystawionych
opinii: 261
24.11.2024 18:41
Gra jest z założenia losowa i taka ma być. Bywa, że zaprogramujesz pięć akcji ślimaka, który zginie na początku rundy, wtedy cała runda w plecy. Bywa, że 4 razy pod rząd źle rzucisz kością i 4 razy spudlujesz. Ale gra taka ma być. Jest nawalanką z ładnymi grafikami i jako taka jest dobra. Na wyróżnienie zasługuje mechanika terenu, który ma wpływ na karty arsenału i który można niszczyć. Ale gra ma też swoje minusy: żetony ślimaków odmierzajace życie i same standisy ślimaków zlewają się w jedno, strasznie ciężko je odróżnić. Do tego, w mojej opinii, warto ostrzec, że gra nie nadaje się za bardzo dla dzieci mimo kolorowych grafik - chodzi w niej tylko o wyeliminowanie przeciwnika, masa negatywnej interakcji. Takie strzały w Colt Express są akceptowalne, bo w grze głównie chodzi o zdobywanie łupów, tutaj nie ma żadnej innej treści, jest tylko eliminacja przeciwnika. Cena super: świetny stosunek ceny do jakości komponentów.
Liczba wystawionych
opinii: 144
22.11.2024 18:16
Wspomnień czar nie ma co się tutaj za dużo rozpisywać graliście w wormsy? Nie? To zagrajcie w ślimaki.
Każdy z graczy dostaje lidera z asymetrycznymi umiejętnościami, które będą działać na wszystkich naszych ślimakach, dostajemy kart akcji podstawowych i jedną kartę danej frakcji, pierwszy gracz dostaje 3 karty ekwipunku, pozostali 4, następnie po kolei zgodnie z kolejnością rozstawiamy się po jednym naszym ślimaku na planszy, tak długo aż wszystkie będą na planszy. Warunek jest jeden na jednym kaflu terenu mogą być maksymalnie 3 ślimaki.
Następnie na początku tury wybieramy w tajemnicy aktywnego ślimaka, jego pomocnika oraz 5 kart akcji przypasowując je do swoich planów , a następnie rozgrywamy po kolei po jednej akcji aktywnym ślimakiem.
I tutaj zaczyna się prawdziwa nawalanka na planszy i cała zabawa z gry sytuacja na planszy będzie się tak szybko zmieniała, że wasze plany mogą zostać totalnie zniszczone, cała zabawa w tym, żeby próbować przewidzieć co zrobią inni. W grze będziemy zadawać obrażenia innym ślimakom z naprawdę przeróżnych broni z różnym zasięgiem, część będzie wymagała rzutu kościami, będziemy niszczyć teren, wrzucać rywali do coraz bardziej skażonej wody oraz zdobywać nowy ekwipunek.
Gra kończy się po 6 rundzie wygrywa ten którego więcej ślimaków przetrwało lub w przypadku takiej samej liczby ślimaków ten który ma więcej życia.
Gra nie jest trudna tak naprawdę do wytłumaczenia w 5-10 minut, to bardziej gra imprezowa, niż stricte strategiczna.
Pomimo losowości i możliwości dojechania jednego gracza, przy zmowie pozostałych gra naprawdę mi się podobała i ta gra nad stołem była kluczowa, "Zobacz ile on jeszcze ich ma, atakuj go przecież ja jestem słaby" takie i podobne stwierdzenia pojawiały się w każdej rundzie.
Duża ilość negatywnej interakcji wywoływała dużo chamskiego humoru, docinek i sprawiła, że świetnie się bawiliśmy.
Z minusów to standisy, ciężko się zorientować, któremu ze ślimaków zmniejszyć ilość życia, jest to strasznie nieczytelne przy dużej ilości ślimaków na wyspie. Ja też chciałbym mieć wybór zakupu wersji z figurkami szkoda, że wydawca nie zdecydował się na taką formę byłoby to dla mnie bardziej czytelne.
Plus jak zaczynasz ostatni to za nim tura dojdzie do Ciebie mogą Ci zostać już tylko dwa ślimaki na planszy.
8/10
Liczba wystawionych
opinii: 311
22.11.2024 10:35
Czy ta gra to Wormsy na planszy?
Graficznie może i tak, ale jednak w samej rozgrywce nie czułem tego.
Co nie znaczy, że to jest zła gra.
Moim zdaniem jest fantastyczna. Ma ciekawą mechanikę, gra się nie dłuży a rozgrywka przebiega całkiem sprawnie.
Przyjemnie się gra na dwie osoby, ale wtedy rozgrywka ma charakter bardziej taktyczny. Rozgrywka czteroosobowa wprowadza niezły chaos.
W zasadzie ta gra ma jedną wadę - rozpoznawanie ślimaka na „standisie” z jego wizerunkiem na żetonach. I jest to na tyle duży minus, że dla mnie obiża ocenę z 5 na 4,5 (bo łatwo było jego uniknąć).
Liczba wystawionych
opinii: 148
21.11.2024 13:01
Ślimaki miałam okazję wypróbować w wersji prototypowej. Kto grał w grę wideo "Worms", to tematyka będzie mu bliska. Każdy z graczy ma po 4 ślimaki, które próbują wybić przeciwników z planszy. Do wyboru będziemy mieli różnego rodzaju broń. Na początku tury gracze przygotowują 5 kart akcji w tajemnicy przypasowując je do swoich 2 ślimaków (lub tylko jednego), a następnie rozgrywają po kolei po jednej akcji. Może zdarzyć się sytuacja, że któryś z graczy pokrzyżuje nasze przygotowane akcje (coś jak w grze Colt Express), np. nie zaatakujemy danego ślimaka, bo ucieknie nam albo ktoś usunie z gry ślimaka, do którego przypisaliśmy akcje. Bawiłam się przy tej grze bardzo dobrze, bo ma proste zasady, sporo negatywnej interakcji oraz wywołuje dużo śmiechu przy stole.
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 47
19.11.2024 12:16
Super, choć denerwuje szukanie swojego ślimaka na planszy jak jest 4 graczy. Poza tym zabawa przednia. Im więcej osób tym lepiej. Dla dzieciaków i dla starszych darzących sentymentem stare Wormsy :D
Liczba wystawionych
opinii: 210
18.11.2024 22:24
Super gra. Świetna adaptacja. Uśmiech od ucha do ucha. Czego chcieć więcej. Chyba tylko jeszcze więcej dodatków. Gra trochę trzeszczy w niektórych miejscach. Wydaje mi się też, że w tej grze broń biała jest potężniejsza niż palna. Ogólnie spoko. Zagrać zagram.
Liczba wystawionych
opinii: 48
17.11.2024 09:50
Prosta i mocno interakcyjna gra wywołująca wiele różnych emocji nad stołem.
Gra toczy się przez 6 rund, w każdej wybieramy ślimaka który zostanie aktywowany, a następnie zagrywamy 5 zakrytych kart akcji, które następnie po kolei będziemy realizować. Wygrywa ten kto ma najwięcej ślimaków po ostatniej rundzie.
Liczba wystawionych
opinii: 754
14.11.2024 00:25
Jedna z najlepszych gier Galaktikonu 23. Emocjonująca i prosta nawalanka. Wormsy na planszy, tutaj ze ślimaczkami.
Jest trochę mankamentów, ale twórca gry, będący na Galaktikonie, posiadał notesik i zapisywał wszystkie sugestie graczy.
Gra to czysta nawalanka się przeróżnymi brońmi, łażenie po rozpadających się kaflach i ciągłe emocje i niewiadome. Programowanie akcji działa super!
Mi się mega podoba i liczę, że poprawią te pare średnich rzeczy, graficznie też się coś tam poprawi i przede wszystkim standisy i te male ślimaki do zmiany. Ogolnie gra REWELKA!
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 30
13.11.2024 22:24
Gra jedyna w swoim rodzaju. Pełna chaosu nawalanka, przywołująca na myśl niemalże od razu kultowe Wormsy. W grze programujemy akcje i liczymy na to, że uda się je wykonać nie ginąc, a przy tym ubić jak największą liczbę wrogów. Mimo programowalnych tur gra toczy się dynamicznie. Jest to tytuł z bardzo dużą losowością, ale to paradoksalnie największa zaleta, gdyż dzięki temu partie mocno się od siebie różnią, potrafią zapaść w pamięć i być dyskutowane na długo po ich zakończeniu. Nie raz przy końcówce ludzie łapali się za głowę nie wierząc w to co właśnie się odwaliło. Akcje w stylu: "wygrywa ślimak na 5HP, co to każdy myślał że ktoś inny go dobije xD". Warto wspomnieć, że gra jest bardzo ładnie wydana, zarówno pudełko jak i komponenty wyposażone są w naprawdę śliczne grafiki. Jedyny mankament w mojej ocenie to nieco zbyt mocna frakcja piratów. A poza tym świetna pozycja dla ludzi w każdym wieku i na różnym poziomie zaawansowania planszowego. Myśle, że z czasem urośnie do rangi kultowej i na tyle uniwersalnej, że będzie można ją śmiało postawić na półce obok np. Smallworlda.
Liczba wystawionych
opinii: 280
14.10.2024 12:22
Super gra w klimacie Wormsów na planszy. Mega przyjemna rozgrywka. Ładne wydanie i przystępne zasady:).
Liczba wystawionych
opinii: 101
04.10.2024 13:03
Głupio ocenę wystawiać czy opinię pisać, więc zamiast tego wrzucę po prostu opis jednej z ostatnich moich rozgrywek:)
Rozgrywka była, co najmniej ciekawa i rozstrzygnęła się już w 6 rundzie. Bitwa obfitowała w różne akcje, łącznie z wciągnięciem kogoś wędką na zatłoczone pole tylko po to, żeby innego gracza (mnie) zrzucić na minę. Sama mina nie była straszna (raptem -10HP to jeszcze nie tragedia, bo startujemy z 30), ale taka mina wysadza teren (a znajdowałem się na plaży) i przez to wpadłem od razu do wody, w której poziom skażenia wynosił już dobre -15HP. Także ślimak, choć w pełni zdrowia, praktycznie na straty. Ale też byłem wredny, bo przyciągałem kunaiem przeciwników (broń frakcyjna ninja) i traktowałem ich następnie z kija golfowego prosto do zakażonej wody... Pewnie za to ta mina. Karma. Ale koniec był niesamowity! Zaczynałem ostatnią rundę mając 10 życia. Dobrze wiedziałem, że mam na swoim polu barbarzyńcę, który może mnie pięścią wysłać na tamten świat (normalnie pięść zabiera -5Hp, ale dodając umiejkę barbarzyńców czyli szał berserka wychodzi wymagane 10). Mogłem się wprawdzie odsunąć, ale wtedy pewnie by wygrał, bo miał 30 HP, a pozostali gracze po raptem 5. Postanowiłem się poświęcić i przywalić w niego młotkiem (-10HP), choć staliśmy na już uszkodzonej górze. Liczyłem, że będzie pod nią mina i się udało! Wprawdzie pożegnałem się z życiem, ale ślimak barbarzyńcy z pełnego zdrowia spadł do raptem 10HP. Po chwili obrała go też na cel narzeczona, stojąca na tym samym polu, traktując go liną amazonki. Musiał więc spaść jak reszta do 5 punktów życia i do tego odsłonić karty (zdolność liny). To jednak uszło uwadze trzeciego gracza, który wdepnął do nich, żeby zrobić im krzywdę. Było już jednak na to za późno, bo drugą kartą, którą miał odsłoniętą barbarzyńca były ostrza Kratos... znaczy ostrza zagłady. Nie czekając ani chwili gracz grający barbarzyńcami ściął wszystkich, którzy znajdowali się na tym samym kaflu, tym samym pozostając jedynym ślimakiem na placu boju i odnosząc natychmiastowe zwycięstwo!