Kalendarz adwentowy
Kalendarz adwentowy

Lincoln

Liczba graczy: 2
Czas gry: 90 - 120 minut
Wiek od: 14 lat
Trudność: Trudność Trudność Trudność
Autorzy: Martin Wallace
Wydanie polskie: Phalanx
Wydanie oryginalne: PSC Games
Lincoln to dwuosobowa gra wojenna oparta na systemie karcianym. Sceną gry jest jeden z najsłynniejszych konfliktów zbrojnych w historii Stanów Zjednoczonych Ameryki - Wojna Secesyjna (1861-1865). Na czas rozgrywki gracze wcielą się rolę przywódców, jeden Unii z północy, a drugi Konfederacji z południa.   Abraham Lincoln był szesnastym prezydentem Stanów Zjednoczonych, słynnym abolicjonis... czytaj dalej

Oceny użytkowników

Ciężka sprawa z tą grą - podoba mi się wykonanie, mechanika zagrywania kart, walka, asymetryczne frakcje, ALE... Balans tej gry wydaje się bardzo zły. Nie wiem, jak podczas testów to nie wyszło.
Nie gram często w gry wojenne, tak ten tytuł przypadł mi do gustu. Wykonanie jest solidne chociaż instrukcja jest jedną z gorszych z jakimi miałam do czynienia. Mała książeczka ze ścianą tekstu, mała ilość ilustracji a o przykładach danych akcji nie wspomnę. Czyta się ją ciężko. Po kilku partiach gra zaczęła być dla mnie dość powtarzalna. Może dlatego że grałam w to tylko z mężem i poznałam jego taktykę. Ale myślę że warto mimo to sprawdzić tę grę.
Karciana gra wojenna o gromadzeniu żetonów w strategicznych punktach na planszy, unikaniu bitwy tak długo jak to tylko możliwe i przeklinaniu pechowego dociągu. Lincoln znakomicie symuluje Wojnę Secrsyjną. Najpierw przekichane ma Północ, bo nie dość, że musi przetrwać, to jeszcze solidnie uszczypnąć Konfederację, a potem Południe będzie walczyć o przetrwanie. Ta gra jest asymetryczna do przesady, do bólu zębów. Każda ze stron ma różne warunki zwycięstwa oraz dysponuje innymi narzędziami do osiągnięcia celu. Talia Unii będzie rosła w siłę w trakcie gry, ale ten gracz ma bardzo pod górkę. Arsenał Konfederacji będzie się kurczył w trakcie konfliktu, za to secesjoniści mają bardzo dużą przewagę militarną i poza zdobyciem Waszyngtonu wystarczy, że przetrwają. Mechanicznie Lincoln to taki odwrócony deck builder. Za wykonywanie akcji płaci się tu kartami. Ogromne znaczenia mają kolejowe linie zaopatrzenia i kontrola połączeń. Gra nawet symuluje blokadę kontynentalną. Lincoln mnie wkurza niemiłosiernie. Gra kilka rzeczy robi dobrze i jednocześnie nonszalancko psuje wszystko, co w gameplayu istotne. Gra Unią bywa frustrująca aż do przesady. Ledwie się wywiniesz spod „młota Manassas” i musisz męczyć się ścigając z limitem przetasowań. Konfederacja po wstępnym blitzkriegu krwawi z zamulonej talii. Tam gdzie gra powinna oferować graczom pole do popisu, do błyśnięcia taktycznym geniuszem, przykłada im nóż do gardła i każe walczyć o przetrwanie. A to jest męczące. Lincoln jest chodzącą definicją mieszanych uczuć.
Reklama
Najlepsze gry planszowe, Wsiąść do Pociągu, Catan, Osadnicy z Catanu, najlepsze planszówki, Carcassonne gra, gry planszowe dla 2 osób, gry planszowe sklep, Splendor, Arnak, Everdell, tanie planszówki, gry na imprezę, Brass: Birmingham, Root, Tajniacy, 5 sekund, Pociągi gra planszowa, top gier planszowych, gry planszowe na prezent, Gloomhaven, Monopoly, Terraformacja Marsa, Scrabble cena, Azul, ranking gier planszowych, gry planszowe na imprezę, gry planszowe dla dzieci, top lista, aktualności gier planszowych, zapowiedzi gier, przedsprzedaże planszówek, kalendarz premier, Wiedźmin.
Wykorzystujemy pliki cookies do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji treści i reklam oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego serwisu. Korzystanie ze strony planszeo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zamieszczana na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej na temat cookies znajdziesz w Polityce Prywatności dostępnej pod linkiem Polityka prywatności