Zamek Kombo należy do grona tych małych sprytnych karcianek z syndromem jeszcze jednej partii. W czasie gry układamy z zakupionych kart nasze tableu 3x3. Karty pobieramy z dwóch dostępnych rzędów mieszkańców zamku i wioski (a dokładniej tego, który aktualnie jest wskazany przez postać rycerzyka?). W tej grze jest masa kombinowania jak ugrać jak największą ilość punktów za te jedynie 9 kart, co nie jest proste zwłaszcza dla osób, które jeszcze dobrze nie zapoznały się z kartami i ich zależnościami, które wpływają na punktacje lub inne korzyści np. klucze. Regrywalność tej gry jest  moim zdaniem spora. Instrukcja jest dobrze napisana, ale dla osób cierpiących na paraliż decyzyjny, gdy opcji w grze jest za wiele... może być lekko przytłaczająca. Grę mogę polecić nie tylko osobom które np. zagrywają się w Ekosystem Lutecje, czy Najlepszą grę o kotach, oraz Santa Monica, ale też do wykorzystania w bibliotekach i świetlicach szkolnych. Sprawdzi się też na wakacjach, ale uwaga na drobne elementy: klucze i monety. 

Szybkie, sprytne i losowe. Po zagraniu już doskonale rozumiem czemu ta gra jest tak popularna. W to się świetnie gra. Rozgrywka trwa 30 minut, można sobie podkładac świnie manipulując ustawieniem posłańca i podbierając karty. Jest bardzo wiele możliwości punktowania, można stawiac na zbieranie monet, na konkretne symbole lub ich brak. Wszystko tu punktuje, ale nie wszystko tak wysoko. Oczywiście ostatecznie można miec szczęście lub pecha i akurat ta karta lub inna zdecyduje. Ale też im lepiej ktoś kombinuje z całą siatką tym ta losowośc ma mniejszy wpływ. Bardzo też fajne na różne ilościowo składy. Grafiki i klimat przedobre.

Gra niby nie jest zła. Od proste układanie siatki z 9 kart, ale dla mnie to jeden z największych zawodów 2025r. Spodziewałem się czegoś pokroju Hen Daleko, gdzie co prawda czasami nam zupełnie nie pójdzie, ale gra jest sprytna o na swój sposób innowacyjna. W zamku dobieramy te karty, ale nawet jak karta daje nam punkty za symbole w rzędzie, bądź kolumnie to więcej punktów nastukamy na innych kartach. Od czasu do czasu zagram, ale absolutnie nie mam potrzeby posiadania.