Prezentacja na stole zrobiła na mnie duże wrażenie. Wraz z tekstami na kartach eksploracji nawiązującymi do humoru przedstawionego w książkach Sapkowskiego buduje to rewelacyjny klimat, potęgowany jeszcze przez to, że w grze robimy generalnie to samo co w grze wideo. Jest tu wszystko: tropienie potworów, walka z nimi, lanie się po mordach z innymi wiedzminami, podróżowanie po mapie, odhaczanie ciekawych questów z wyborami prowadzącymi do różnych zakończeń, gra w kościanego pokera... Klimat wylewa się z każdej strony i bardzo mi się to podoba. Niestety gra ma kilka bolączek, przede wszystkim gra się bardzo długo i gdy dojdziemy do wniosku że w gruncie rzeczy jest to zlepek prostych mechanik to zaczynamy się zastanawiać, czy warto na jedną rozgrywkę poświęcać około 3 godzin. Już sama kilkudziesieciostronna instrukcja przywodzi na myśl coś bardziej skomplikowanego, a tu mamy tak na prawdę prosty deckbuilder, prostą walkę, proste rzucanie karty i przesuwanie piona żeby wykonać daną akcję, pobrać kasę czy podnieść któryś z parametrów. Walka z potworami średnio mi pasuje, te są mało zróżnicowane. Karty eksploracji po kilku rozgrywkach będzie można zapamiętać i zapewne już przestaną tak bawić. Rozszerzanie tego dodatkami uważam za nietrafiony pomysł, bo rozgrywka i tak jest już wystarczająco długa. Podsumowując, jest na co narzekac ale mimo tego gra jest bardzo dobra, trzeba tylko pamiętać żeby nie oczekiwać od niej wielkiej głębi i móżdżenia - to prosty tytuł dla niezbyt zaawansowanych graczy, nadrabiający fantastycznym klimatem. Może i grałem w życiu lepsze gry, oferujące więcej satysfakcji za mniej poświęconego czasu ale i tak chętnie do Wiedźmina wrocę, jak tylko będę miał więcej wolnego czasu.