Liczba wystawionych
opinii: 37
22.11.2024 10:36
Prosta i przyjemna gra z dobrze zaprojektowanym budowaniem worka. Na początku tury każdego gracza kręcimy spinnerem żeby ustalić efekt początku tury, ustalić lokalizację do której dokładamy macki z worka, dodajemy nowego miniona i przemieszczamy przedwiecznego. Następnie gracz może wykonać do 3 akcji pozwalających mu zarządzać zasobami umieszczanymi przez przedwiecznego na planszy, tak aby możliwie jak najbardziej ograniczyć jego rozwój oraz realizować cele którymi w pierwszej fazie jest przetłumaczenie wszystkich stron (zbieranie kolekcji kart), a w drugiej zamknięcie portali przedwiecznego.
Co mi się podoba:
1. rozwój przedwiecznego, gdzie przy prostych czynnościach jego wpływ rośnie zauważalnie z czasem,
2. zarządzanie szaleństwem które musimy brać na siebie żeby móc wykonywać akcje efektywnie, jednak trzeba to robić z umiarem żeby nie popaść w obłęd (co oznacza przegraną),
3. prostota zasad,
4. różnorodność postaci, ich umiejętności specjalne robią zauważalną różnicę w tym jak możemy chcieć rozegrać grę.
Wady:
1. miniony, wielkie meeple, które jedyne co robią to stoją ciasno obok siebie i czekają aż na lokacji zbiorą się 3, to mogły być o wiele mniejsze znaczniki, skoro i tak nie wykonują żadnych akcji,
2. sam sposób działania przeciwników, miniony jedynie stoją w lokacjach i każą dobierać szaleństwo z worka graczom wchodzącym na ich teren, a przedwieczny blokuje pola w pierwszej fazie i rusza się tam gdzie pokazuje spinner. Krótko mówiąc nie robią oni za wiele, nie wywołują takich emocji jak np. przeciwnicy w Małych Epickich Podziemiach,
3. instrukcja, zasady gry są proste, ale po samym przeczytaniu instrukcji wszystko może wydawać się strasznie nieintuicyjne.
Liczba wystawionych
opinii: 70
21.11.2024 23:45
Seria gier małych epickich jest znakomita, cena + wykonanie + pudełko wypchane dobrem.
Niestety ta gra to mój największy zawód w tym roku.
Kooperacyjna gra, gdzie będziemy ratować Nowe Arkhamoore, do wyboru mamy różne asymetryczne postacie. W swojej turze mamy 3 akcje do wykonania ruch, wygnanie potwora, skorzystanie z akcji lokacji, zbieranie macek i przetłumaczenie księgi Chodzimy po różnych lokacjach miasta, zbieramy zasoby potrzebne do przetłumaczenia Necronomiconu co osłabi przedwiecznego. Następnie przechodzimy do drugiej fazy w której zdobyte wcześniej karty z runami, będą nam określały ilość kości, jakie będziemy wykorzystywać do zamknięcia 6 portali. Jasne po drodze nasz przedwieczny rośnie w siłę, blokuje nasze ruchy w pierwszej fazie itp. ale praktycznie nie czuć było emocji i zagrożenia. Za to dla nas zbieranie macek zwiększy nasze atrybuty, tylko jak zbierzemy ich za dużo to możemy popaść w szaleństwo. Macki możemy wydawać na tłumaczenie Necronomiconu.
Gra strasznie losowa, najpierw kręcimy żeby ustalić lokalizację gdzie dokładamy macki losowane z woreczka, określa to też ruch naszego przedwiecznego, walki z potworami na podstawie rzutów kości rozstrzygane, o zamknięciu portali również decydują rzuty kościami na podstawie posiadanych run. Dla mnie ta gra to kręcenie spinnerem, chodzenie, zbieranie macek i rzut kościami, nawet nie korzystaliśmy za bardzo z akcji lokacji. Emocje totalnie jak na grzybach i nawet świetne towarzystwo na nic się zdało wynudziłem się strasznie. Najgorsza gra w jaką do tej pory grałem, jedyny plus tej gry to fantastyczne wykonanie spinner, meeple i macki to klasa.
3/10