Jedni kochają inni nienawidzą - taka to gra. Gra kooperacyjna, survivalowa. Staramy się przetrwać na wyspie i nie będzie to łatwe zadanie. Napotkamy przeszkody w postaci wydarzeń, a będziemy musieli realizować zadania scenariuszy. Aby wygrać musimy zmieścić się w czasie i przeżyć. Gra wredna, trudna, stresująca. Pogoda potrafi wszystko popsuć. Zanim udacie się na bezludną wyspę zagrajcie, pewnie wam się odechce.

Trafiamy na wyspę, gdzie w zależności od scenariusza czeka nas określone zadanie, które musimy wykonać w określonym czasie oraz oczywiście przeżyć. Co nie będzie proste, bo gra lubi nam na każdym kroku wrzucać kłody pod nogi. Będzie eksplorować wyspę, zdobywać pożywienie, polować na zwierzynę czy przede wszystkim craftować różne, potrzebne do przeżycia przedmioty. Mimo różnych dostępnych akcji jakie mamy do wyboru, zasady gry skomplikowane nie są, ale trzeba mieć na względzie, że instrukcja nie ułatwia ich poznania. W dużym uproszczeniu mamy kilka faz, w tym fazę akcji, kiedy zagrywamy nasze pionki i mamy tu element zarządzania ryzykiem. Możemy zrobić mniej, ale mieć pewność, że będzie zadanie wykonane, albo możemy spróbować zrobić dwie rzeczy, ale nie dość, że może nam się nie udać, to możemy jeszcze zrobić sobie kuku. Tylko dokładnie przemyślane ruchy i współpraca może nam przynieść upragnione zwycięstwo.

Dużo zasad na początek do zapamiętania. Potem idzie gładko, wszystko opisane na kracie. Gra wymaga jakiegoś pomysłu na zwycięstwo, ale dużo zależy od kart, które wyjdą. Świetnie zrobione komponenty, dobrze się grę dotyka. Mimo wielu zasad, jeśli tylko jedna osoba ogarnia, reszta może bez problemu dobrze grać i szybko się wprawić w samą grę. Nigdy nie lubiłem książki, ale gra mnie wciągnęła motywem i swoją mechaniką. Wszystko się w tej grze zgadza. Duża liczba przegranych powoduje, że przy wygranej, można odczuć dużą satysfakcję.