Pierwsza myśl - dodatek do Gutenberga ;) Nie! to całkiem inna, samodzielna gra. Każdy z nas gra inną postacią, która ma swoją specjalną zdolność. Naszym zadaniem będzie obsługa prasy drukarskiej i realizacja trzech zamówień. Będziemy starali się zrealizować zamówienie w całości, co zagwarantuje nam zdobycie maksymalnej możliwej liczby punktów. To logiczna gra, układamy litery i symbole obok siebie tak, aby spełnić warunki punktowania. Na koniec rundy przykładamy ramkę drukarską o wymiarze 3x3 i to co znajduje się w środku będzie brane pod uwagę. Ważna tutaj jest kolejność graczy. Pierwszy gracz ma największy wybór spośród dostępnych kart prasy.

"Printing Press" to dość specyficzny abstrakt, który nawiązuje do trudniejszej gry euro "Gutenberg" zarówno tematycznie jak i wizualnie co mogło wprowadziło małe zamieszanie i gracze na początku myśleli, że to dodatek do the większej gry. I choć w "Printing Press" znajdziemy małe promo do właśnie "Gutenberga" to te gry to takie dwa bieguny drukarstwa ;). Nasz abstrakt układamy w dość specyficzny sposób, albowiem układ kafelków i wąskich kart z symbolami choćby się rozrastał na stole finalnie musi zawierać fragment 3x3 symboli, za które będziemy punktować zgodnie z wytycznymi z celów jakie nam przypadły. Do tego dochodzi spora losowość i szczypta negatywnej interakcji, gdy przeciwnik podbiera nam to na czym nam zależało z dostępnych wąskich kart z symbolami. I w tym momencie już wiadomo, jak ważna jest tzw. inicjatywa, czyli przewaga w zebranych kosteczkach, które wskazują, jaki gracz zaczyna turę jako pierwszy i kolejny. I o ile pilnowanie tej inicjatywy jest upierdliwe, tak spełnianie celów i układanie kafli uważam za dość przyjemne, choć nie trywialne, bowiem, nawet jak nam układ nie specjalnie wyszedł i nie zebraliśmy punkty za cele możemy jeszcze coś ugrać za bonusowe punktowanie na koniec gry, jeśli zadbamy o odpowiednie symbole na naszych układach. Nie jest to gra dla każdego, ale warto dać jej szansę. Jakość wykonania jest bardzo dobra. Elementy tekturowe są solidne i jedynie najsłabszym elementem są wąskie karty z symbolami, które układamy, ale ze względów na funkcjonalność raczej nie mogły być one grubsze. Dlatego nie stosujmy ich, a raczej swobodnie mieszkamy na stole przed rozpoczęciem gry. Graficznie do mnie przemawia, choć nie ma tu całej tańczy barw, a raczej zdecydowany minimalizm. Pudełko mogłoby być minimalnie mniejsze. Polecam do rodzinnego grania i wykorzystania na świetlicach szkolnych oraz w bibliotekach szkolnych.