Kupiłem z wyrachowaniem, żeby zrobić przyjmność żonie, ale z tyłu głowy miałem, że może być to całkiem dobry euras. Był to strzał w dziesiątkę, bo i żona zadowolona, a ja się bawię wybornie. Ba! Przy stole najbardziej klimatycznie wczuwam się w te "poranne herbatki w pokoju śniadaniadaniowym". Co tu dużo mówić jestem grą oczarowany i z niecierpliwością czekam na weekend, żeby dobrać się do Fairchildów :D Losowość jest spora zarówno w taliach gentry jak i rynku kafelków, czy też celów do spełnienia. Jednak gra daje opcje, żeby tą losowością zarządzać. Ważne też jest planowanie z wyprzedzeniem, aby odpowiednia służba była gotowa na czas. Samo wykonanie jakościowo wspaniałe, choć nie każdemu przypadnie do gustu, ale jest klimat, wszak to XIX wiek. Do minusów zaliczę instrukcję, bo za dużo rzeczy chce przekazać na raz przez co gra wydaje się przy lekturze, bardziej skomplikowana niż jest w rzeczywistości. Glosariusz to ciekawy dodatek, ze smaczkami dotyczącymi epoki i garścią porad strategicznych. Gram bez dodatku, który zwiększa kontrolę nad grą, ale nie czuję, że jest mi już teraz potrzebny, mimo to na pewno go kupię.

Autentycznie jestem zakochany w tym klimacie! To jest tak fajnie przemyślana w aspekcie tematu gra, jak mało która. Oczywiście, że większość rzeczy jest umowna, nieco abstrakcyjna, ale mi to w ogóle nie psuje immersji. Mechanicznie jest całkiem sprytnie, cenię delikatną asymetrię czy planowanie akcji do przodu pod kątem użycia odpowiednik służących. Wciągające, niebanalne, klimatyczne - takie dla mnie są Obsesje.

Gra jest naprawdę dobra. Rozgrywka na 2 osoby wypada bardzo przyjemnie, możliwość wyboru planszy na opcję z większą i mniejszą ilością rund jest super. Zasady są proste do przyswojenia. Komponenty porządne a karty klimatyczne. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona super klimatem który autentycznie czuć podczas rozgrywki. Jednak na pewno nie jest to gra dla osób które nie tolerują losowości, jest jej tu naprawdę sporo. Wszystko tu zagrało i chociaż się nie spodziewałam to Obsesje trafiają do moich ulubieńców.

Na kolana nie powaliła ale i też nie zawiodła. Z czystym sumieniem Obsesje polecę każdemu kto lubi gry euro i nie przeszkadza losowość. Do tej pozycji wraz z Żoną dobrze się przygotowaliśmy dwugodzinny gameplay od haczony co z pewnością ułatwiło pierwszą rozgrywkę. Ciężko jest do czegoś się przyczepić, ta planszówka jest po prostu dobra, mechanizm całkiem prosty na każdym kroku mamy podpowiedzi co i jak robić, z całą pewnością czuć klimat Angielskiej arystokracji.