Ładna gra. Porządnie wydana (zawiera m.in. wypraskę). Niezbyt długa i niezbyt trudna. Przyznam, że zawsze myślałem, że jest trudniejsza niż okazała się w rzeczywistości. Gra jest asymetryczna i wbrew pozorom te różnice znacząco wpływaja na rozgrywkę. Clue całej gry to odpowiednie budowanie silniczka i walka o kontrolę nad obszarami (o tak, pojawia się negatywna interakcja). Wszystko co mamy zrobić to wybrać jeden z trzech wierszy naszego silniczka i go wykonać od lewej do prawej. A każdy wiersz - pozwala nam umieszczać swoje meepelki, zdobyć dusze (potrzebne do kupowania kart rozbudowujących nasze silnicznik), wypychać przeciwnika z planszy, przesuwać własne pionki czy zdobywać tabliczki pozwalające kupować karty. No i właśnie - przed końcem tury mamy prawo dokupić sobie tyle kart ile mamy tabliczek płacąc za nie żetonami dusz (w zależności od talii - 2, 4 lub 6) i dołożyć do swojego tableau. Mimo negatywnej interakcji gra się dosyć przyjemnie i dosyć szybko.