Na Skrzydłach jest przepięknie wydaną grą z niewielką ilością interakcji i sporą dawka losowości. Dla niektórych będzie to pewnie spory minus, dla mnie nie ma to znaczenia. Gra jest mocno regrywalna, punkty można zdobywać na wiele sposobów i w zależności od kart które posiadamy w różny sposób można uzbierać największą ilość punktów. Dla mnie ten element sprawia że gra nigdy się nie nudzi. Po prostu nie ma jednej drogi do zwycięstwa lub jednego schematu dzięki któremu zawsze wygramy. Rozgrywka jednoosobowa (bardzo, dobrze działającą Automa) jest bardzo przyjemna. Zarówno w wariancie dwu- czy pięcioosobowym gra się podobnie, jedynie czas między turami się wydłuża. Pomimo nieskomplikowanych zasad za pierwszym razem potrzebowałyśmy dwóch rozgrywek i filmu na YouTube aby upewnić się, że poprawnie gramy. Ale z czasem nawet tłumaczenie zasad innym idzie coraz sprawniej. Nie ma co ukrywać, że grafiki, komponenty oraz wydanie gry jest przepiękne i za każdym razem gra cieszy oczy. Zdecydowanie należę do grona osób, dla których Na Skrzydłach na zawsze pozostanie jedną z ulubionych gier.

Ładnie wydana gra, z dużą liczbą kart i lekką losowością. W grze są wprowadzone fajne mechaniki akcji i punktowania. Same zasady mogą trochę utrudnić grę nowym osobą (warto posiłkować się filmikami z YT). Samo układanie kart w jednym z 3 środowisk (las, łąka i rzeka) może trochę przypominać układanie pasjansowe, gdzie układamy karty pod wybrany scenariusz/cel. Jeżeli lubisz i szukasz emocji w grach to raczej to nie będzie dla Ciebie, bardziej dla tych co chcą sobie przy grze odpoczać. Dodatkowo w grze jest wariant solo który nawet ok działa.