Pierwsza gra kupiona w sklepie stacjonarnym ;) Szukałam czegoś w miarę prostego, szybkiego do rozłożenia i przyswojenia zasad - wybór okazał się strzałem w dychę! Świat Roll playera znaliśmy, więc to kolejny plus. Każdy z nas ma swoją bandę zbirów, których wysyła do lokacji w celu zdobycia profitów np. rekrutacji nowego członka bandy, pozyskania zasobów potrzebnych do zmajstrowania fantów, podwyższenia siły mięśniaka. Ciekawy mechanizm wystawiania członków bandy - można wystawiać ich zakryte kafle i wtedy nie wiemy jaką siłą dysponuje banda w danej lokacji - najsilniejsza zdobywa najwięcej. Agent uratuje nas przed pobraniem kostek podejrzeń, które uruchamiają nalot - odejmuje punkty zwycięstwa.

Jak dla mnie świetna gra rodzinna dzięki swoim prostym zasadom. Najlepiej gra się w 3-4 osoby, ale i rozgrywka 2-osobowa jest bardzo ok. Do tego bardzo fajny tryb solo. A w samej grze wcielamy się w jedną frakcji (gnomy, kobolty, gobliny i takie tam), która spędzając swój czas w więzieniu próbuje zdobyć jak największą reputację. Nasza banda składa się z kilku członków o różnej silne, których będziemy wysyłać do różnych lokalizacji by zdobyli dla nas surowce, zmajstrowali fanty, czy przyciągnęli na naszą stronę nowych bandziorów. Co ciekawe część naszej załogi będziemy wysyłać zakrytą przed innymi, co wprowadza świetną grę blefu, bo inni gracze nie będą wiedzieli jak silnego więźnia wysłaliśmy do lokacji, no i oczywiście my nie będziemy tego wiedzieli o innych. Aha i uważajcie, żeby za bardzo się nie panoszyć po tym więzieniu i nie wzbudzić podejrzenia, bo strażnicy lubią czasem zrobić nalot ;)