Lipowo: Kto zabił?

To gra kryminalna na podstawie kultowej serii książek Katarzyny Puzyńskiej. Przenosimy się do Lipowa, którego sielankowych przerywa kolejne morderstwo - tylko my możemy odkryć sprawcę! Za pomocą wylosowanych kart dowodów, przepytywania współgraczy, podsłuchiwania plotek, a czasem i dawania łapówek, musimy wydedukować jako pierwsi, kto, czym, gdzie i kiedy popełnił zbrodnię. W każdej turze gracze mogą korzystać ze wspomnianych akcji, a każdą informacje zapisują w notesie, aż ktoś prawidłowo wskaże rozwiązanie. "Lipowo" przypomina mi nieco miks "Cluedo" i "Niepożądanych gości". Wymienianie się informacjami oraz wyłanianie rozwiązania drogą odhaczania i selekcji to najlepsze elementy ze wspomnianych tytułów, skondensowanych w całkiem szybkiej i niezbyt skomplikowanej rozgrywce o intuicyjnych zasadach. Podobało mi się sugerowane przez instrukcje zadawanie pytań w formie przesłuchania, co podkreślało klimat gry. Z przyjemnością zanurzałam się w prostej mechanice i bardzo przyjemnej zabawie, która pozwalała poczuć się nieco jak rasowy detektyw. Sama gra mogłaby jedynie być nieco dluzsza (przynajmniej w opcji dla 2 graczy), bowiem nasze rozdania były błyskawiczne, ale z drugiej strony dla osób chcących krótszą rozgrywkę, a nadal wymagającą co nieco pokombinowania w atmosferze zeznań i poszukiwania rozwiązania, to "Lipowo" sprawdzi się doskonale. Nie miałam (jeszcze!) przyjemności przeczytać cyklu książkowego, więc nie ocenie gry pod kątem odniesień do fabuły (choć z tego co wiem tych smaczków jest sporo), natomiast od strony czysto wizualnej jest wykonana fantastycznie i z dbałością o szczegóły. Bardzo podobają mi się grafiki, a nawet samo pudełko przypominające stylistyką okładkę książki. Estetyka na najwyższym poziomie 😊 Zabawa przyjemna, lekka, ale i z ciekawą nutką detektywistycznej aury, w sam raz na granie ze znajomymi. Niewątpliwie to również znakomita inspiracją na prezent dla fanów serii😁 Polecam 😊