[współpracareklamowa] Egzemplarz gry otrzymaliśmy bezzwrotnie od wydawnictwa Rebel, za co bardzo dziękujemy! Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji.
TEMATYKA
Tym razem zmierzymy się z nowym potworem – Księżycową Bestią, która chce zniszczyć Avel, więc musimy ją powstrzymać zanim dotrze do zamku. W tym dodatku czekają nas również 3 przygody z innym warunkiem zwycięstwa niż dotychczas mieliśmy okazję poznać, a także 3 moduły, które umożliwiają nam zdobycie dodatkowych przedmiotów podczas rozgrywki.
INSTRUKCJA
Instrukcja po kolei wyjaśnia jak działa nowy potwór, jak wygląda rozgrywka z 3 modułami oraz przedstawia 3 scenariusze. Nie zauważyłam jakichś nieścisłości, zasady zostały napisane bez nieporozumień.
MECHANIKA
Podstawowa mechanika gry, czyli jak zagrywamy poszczególne akcje walki, ruchu, lokacji, leczenia i wymiany są takie same jak w podstawce, więc nad tym nie będę się rozwodzić. Dodatek wprowadza natomiast nowego potwora, z którym walczymy zamiast monstrum. W moim odczuciu jest nieco trudniejszy od swojego poprzednika, ponieważ posiada zestaw żetonów Księżycowej Bestii, które określają kolor (czyli rodzaj potwora), liczbę kości, specjalne ataki i efekty modyfikujące walkę. Ale to nie wszystko, ponieważ co rundę, kiedy poruszamy potworami i samym bossem w kierunku zamku, zmieniamy zestaw tych żetonów bestii, więc może się okazać, że np. nasz miecz, który dodaje nam profity na niebieski rodzaj potworów jest w tej turze bezużyteczny, ponieważ Księżycowa Bestia zmieniła swój kolor na zielony. Uważam, że ten boss jest znacznie ciekawszy od monstrum z gry podstawowej.
Do rozgrywki możemy wprowadzić również nowe moduły w dowolnej kombinacji, niezależnie z jakim walczymy bossem czy też jaki rozgrywamy scenariusz. Pierwszy moduł "Oberon" dodaje figurkę czarodzieja na jednym z kafli, u którego możemy kupić magiczne przedmioty. Za każdym razem, gdy coś u niego kupimy, zmienia swoją lokację. Drugi moduł "Tytania" działa podobnie jak pierwszy, z tym, że możemy kupić zamiast ekwipunku magicznego duszka u jego opiekunki. Jej figurka również przemieszcza się po kaflach po zakupie, natomiast te magiczne duszki posiadają jednorazowe moce, jak np. leczenie się, dodanie sobie 4 monet czy też przejrzenie worka z ekwipunkiem i dobranie sobie przedmiotu, jaki chcemy. Trzeci moduł również pozwala na zdobycie magicznego duszka, tylko dzięki pokonaniu okrutnych łowców. Są to po prostu nowe żetony małych potworów. Wszystkie te moduły są w porządku i teraz gram zawsze z nimi wszystkimi.
A jeśli macie dosyć oklepanej rozgrywki na zasadzie "pokonaj głównego bossa", to mogą spodobać się wam scenariusze zawarte w tym dodatku. Każdy z nich działa nieco inaczej. W "Skok na zamek" trzy stwory ukradły odłamki księżyca, więc musimy je dopaść zanim dotrą do swojego legowiska. Brzmi banalnie, ale musimy również pokonać wszystkie potwory, które zmierzają w stronę zamku, więc aby odnieść sukces musimy spełnić te dwa warunki. Drugi scenariusz "Drogocenny transport" wprowadza figurkę wozu, którym będziemy poruszać po kaflach i zbierać odłamki księżyców, aby ostatecznie dotrzeć do pracownik maga. Przy okazji musimy znaleźć odpowiednie lokacje i kupić księżycowe pieczęcie, pułapki i mur w liczbie zależnej od liczby graczy. Na szczęście w tym scenariuszu potwory nie idą w stronę zamku, ale za to uprzykrzają nam misję i blokują ruch wozu. Natomiast w trzecim scenariuszu, zatytułowanym "Machiny księżycowe", mamy za zadanie ładować trzy specjalne machiny, pokonując potwory. Im bardziej je naładujemy, tym lepsze profity będziemy otrzymywać co turę. Następnie musimy zabić tzw. szczebrzeszynowców, którzy atakują i chcą popsuć te machiny, jednocześnie broniąc zamek Avel przed pozostałymi potworami.
W tym rozszerzeniu znajdziemy również opowiadania, które wprowadzają graczy do poszczególnych wariantów rozgrywki. Szczerze mówiąc, dzieci, z którymi grałam nie były tym zainteresowane, a że wstawki fabularne nie są niezbędne, aby rozpocząć grę, to postanowiliśmy je pominąć. Jeśli natomiast macie pociechy, które lubią czytać takie opowiadania, aby bardziej wczuć się w historię Avel, to element ten będzie jak najbardziej pozytywny.
Gra podstawowa już od jakieś czasu mi się przejadła, a dodatek sprawił, że chętnie wróciłam do rozgrywek w Kroniki zamku Avel. Cieszę się, że oprócz nowego bossa, wprowadzono również scenariusze, których nie musimy rozgrywać po kolei. Jeśli chodzi o moduły, to o ile magiczne duszki są tanie lub łatwe do zdobycia, to magiczne przedmioty wymagają większej opłaty, składającej się nie tylko z monet, ale także z określonego przedmiotu oraz konkretnego trofeum. Za to jeśli uda nam się wykupić taki magiczny przedmiot, to możemy otrzymać naprawdę niezłe profity, np. 3 dowolne kości w każdym starciu. Nie podoba mi się jedynie to, że stos z tych przedmiotów musimy ułożyć losowo, więc może trafić się mało ciekawy przedmiot, którego przez całą rozgrywkę nikt nie będzie chciał kupić. Tutaj wprowadziliśmy naszą własną zasadę i daliśmy podczas zakupu dwa przedmioty możliwe do wyboru lub odrzucaliśmy niechciany przedmiot i wybieraliśmy następny ze stosu.
CZAS ROZGRYWKI
Przy rozgrywce na 2-3 graczy spokojnie zmieściliśmy się w godzinę, niezależnie od wariantu gry. Natomiast na 4 osoby gra czasami przedłużała się do 90 minut.
WYKONANIE
Dodatek jest bardzo dobrze i ładnie wykonany, w podobnym standardzie co gra podstawowa. Nie zauważyłam też żadnych wad. Plusem było dla mnie to, że przed zagraniem mogłam sobie poskładać wszystkie figurki z kartonu, choć zdaję sobie z tego sprawę, że nie każdy lubi takie rzeczy, dlatego o tym wspominam. Dodatkowo do rozszerzenia dołączono puste żetony, które pozwalają stworzyć własne przedmioty oraz potwory.
PODSUMOWANIE
Jeśli grę podstawową macie już ograną, to naprawdę warto kupić dodatek Nowe opowieści, który wprowadza nowego trudniejszego bossa, 3 nowe scenariusze z różnymi warunkami zwycięstwa oraz moduły z nowymi przedmiotami. Niby jest to tylko jedno rozszerzenie, a znacznie zwiększa regrywalność. Posiada również trzy poziomy trudności gry każdego z wariantów rozgrywki do wyboru. Kroniki zamku Avel są jedną z ciekawszych gier przygodowych dla dzieci, a dodatek świetnie urozmaica rozgrywkę. I o czym warto wspomnieć, dobrze działa zarówno na dwóch, trzech i czterech graczy. Nowe opowieści możecie również łączyć z mini dodatkiem Niezbędnik poszukiwaczy przygód.
/Patrycja