[współpracareklamowa] Egzemplarz gry otrzymaliśmy bezzwrotnie od wydawnictwa Albi, za co bardzo dziękujemy! Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji.
INSTRUKCJA
Jest to jedna z lepiej napisanych instrukcji jakie mieliśmy okazję czytać. Gra zawiera 5 scenariuszy tutorialowych, w których stopniowo wprowadzane są nowe zasady. Dzięki temu nie będziecie czuli się przytłoczeni liczbą możliwości i zasad od samego początku. Ważne jest to, że scenariusze wprowadzające wcale nie są nudne i przechodzenie ich daje dużo satysfakcji, a także wprowadza nas już w główny wątek historii jaką będziemy przeżywać w trakcie całej kampanii.
TEMATYKA
W grze lądujemy w świecie fantasy, w którym jesteśmy bandą poszukiwaczy przygód, którzy żyją z różnego rodzaju zleceń. Czuć klimat uniwersum, w którym żyją przeróżne istoty i potwory, a na każdym rogu czeka na nas jakaś tajemnica. Historia, którą poznajemy jest ciekawa i intrygująca, ale stanowi raczej miłe dopełnienie przygody, którą przeżywamy na planszy, a nie jest sama w sobie epickim opowiadaniem fantasy. Dla nas jest to akurat zaletą, że gra nie jest „przegadana”, a mimo to czuć klimat w każdej misji i mamy poczucie, że walczymy z potworami w konkretnym celu.
MECHANIKA
W Gloomhaven: Szczęki Lwa będziemy przemierzać różne lokacje, w których naszym głównym celem będzie pokonywanie wrogów stających nam na drodze. Dzięki asymetrycznym taliom kart każdy z bohaterów będzie wykonywał swoje akcje takie jak na przykład przemieszczanie się, atak, czy leczenie. I to właśnie ta mechanika akcji oparta na kartach jest dla nas największą zaletą gry. Planowanie kolejnych akcji, zarządzanie kartami oraz dopasowywanie naszych ruchów do tego co zamierza zrobić nasz sojusznik daje niesamowitą satysfakcję. Jako wielbiciele gier, w których najważniejsza jest optymalizacja swoich akcji bardzo podoba nam się, że w Gloomhaven również nasze decyzje mają bardzo duży wpływ na powodzenie kolejnych misji, a losowość w walce nie jest duża i można ją częściowo kontrolować.
CZAS ROZGRYWKI
W grze otrzymujemy księgę scenariuszy z 25 misjami. Nam przejście jednego scenariusza zajmowało 1,5-2 h, ale zazwyczaj graliśmy na podwyższonym poziomie trudności, co trochę wydłużało rozgrywkę. Oznacza to, że cała kampania to dziesiątki godzin przyjemnie spędzonych nad planszą. Co więcej gra nie jest jednorazowa jeżeli nie przyklejamy naklejek na mapę (tak jak my to robiliśmy), więc nie licząc tego, że znamy fabułę, możemy przejść całą kampanię jeszcze raz i wybierając inne postacie będziemy mieli zupełnie inne doświadczenia z rozgrywki.
WYKONANIE
Pomysł na zamianę kafelkowej planszy na księgę, którą tylko otwieramy na odpowiedniej stronie i już mamy przygotowaną mapę jest genialny. Znacznie ułatwia i skraca to przygotowanie gry. Figurki postaci są bardzo dobrze wykonane i aż proszą się o pomalowanie. Na plus także wypraska, w której można łatwo poukładać wszystkie elementy oraz pudełko na żetony, które wystarczy wyjąć na stół przed rozgrywką.