Bardzo chciałam zagrać w Ezrę i Nehemiaha, słyszałam parę dobrych opinii, a poza tym tytuły Shema Philipsa często mają wysokie oceny i są dobrze odbierane przez innych graczy. Jednak w ta gra mnie nie wciągnęła, począwszy od tematu, który sprowadza się właściwie do odbudowy murów, po absurdalne drzewko technologii. Podoba mi się sposób zagrywania kart i określania siły akcji. To jest naprawdę fajne, ale jest to niczym, jeśli same akcje są wg mnie nudne. Całą grę skreśliła mi jednak możliwość wykorzystania innych w akcji drzewka technologicznego. Ktoś może poświęcić kilka akcji, próbując dojść do górnych kafli punktacji, a inni gracze mogą wykorzystać jego poświęcenie i wskoczyć na te miejsca mniejszym wysiłkiem. Ocena po 1 partii w 2 osoby. Czas gry = 89 min.

Ciężka pod względem złożoności i bardzo satysfakcjonująca gra. Istny tygiel combosów. Nie będę streszczał zasad, bo po pierwszym zapoznaniu się z instrukcją są naprawdę intuicyjne, dodatkowo pomagają w tym materiały na YT, m. in. Playthrough z autorami gry na kanale meepleuniversity. Kupiłem grę ze względu na tematykę, która mnie bardzo interesuje i otrzymałem naprawdę bardzo dobrą grę. Niby suche euro ale akcje jakie wykonujemy za pomocą kart oraz sama treść kart są klimatyczne i bardzo w temacie... jak na suche euro :)