Liczba wystawionych
opinii: 69
25.09.2023 11:32
Bardzo dobra gra. Pierwsza rozgrywka trochę mnie przytłoczyła, ale z każdą kolejną było już tylko coraz lepiej. Nie da się nie zauważyć podobieństw do serii Zachodniego Królestwa, ale dla mnie to wielki plus. Rozgrywka wymaga sporo rozkminy i planowania akcji do przodu. Gra głównie opiera się na zbieraniu zestawów symboli w taki sposób, by zapunktować jak najwięcej. Warto też nie zaniedbać toru dziennika, by przeciwnik (przeciwnicy) nie zgarnęli z niego wszystkich najlepszych profitów. Szybkość poruszania się po torze definiuje też długość rozgrywki, co dla jednych może być wadą, a dla drugich zaletą. Niespiesznie się poruszając, możemy rozciągnąć grę na 4+ godzin, a jakby się uprzeć, żeby po nim gnać, to pewnie dałoby radę zamknąć całość w godzinie z hakiem. Jednak na razie standardowa nasza rozgrywka dla dwóch osób to około 2 godziny, co wystarcza na zbudowanie niezłego silniczka i zebranie dużej ilości symboli, bez nadmiernego skracania i wydłużania gry.
Liczba wystawionych
opinii: 2
18.09.2023 04:55
Jestem fanem gier tego autora. Gra jest super. Czas rozgrywki na 2 osoby max. 2 godz. Super mechaniki. Polecam. Pozdrawiam
Liczba wystawionych
opinii: 23
08.10.2024 08:16
Świetna gra średniej cieżkości łatwa do tłumaczenia bo oparta o ikonki, ale żeby wygrać trzeba troszke pogłówkować.
Liczba wystawionych
opinii: 15
16.09.2024 05:29
To gra, w której przypadkowo nie wygramy i w której bez przemyślenia możemy się zblokować (tor dziennika). Bardzo wymagający tytuł, w który po rozgrywce chce się znowu zagrać.
Liczba wystawionych
opinii: 559
17.08.2024 12:55
W sumie to seria Południowego Tygrysu wprowadziła gry Garphill na nieco inny level.
Mamy tutaj znowy euraska, mamy worker placement, mamy karty, mamy piękne grafiki. Ale też dodano znacznie większą ciężkość, która jak słyszałem wzrasta mocno w Scholarsach.
Gra wymaga od nas mocnego przemyślenia w co idziemy i obrania jakiejś strategii. Ale jak załapiemy już trzon rozgrywki i co możemy zrobić i co zbierać, to gra się bardzo przyjemnie i płynnie.
Sama plansza nie zachwyca (mnie przynajmniej), ale ta gra po chwili staje się bardzo czytelna i zrozumiała.
Polecam zaawansowanym graczom i fanom gier Garphill Games :)
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 151
15.08.2024 11:56
Średnia ciężkość plus - tak oceniamy tę pozycję z żółtej linii Shema. W Wędrowcach budujemy swoistego rodzaju tableu na sterydach. Nie będziemy jedynie zbierać kart krajobrazów, morza, czy nieba. Ale też odpalać z nich wzmocnione i urozmaicone wersje akcji z planszetki gracza. Czas odmierzać nam będzie specjalny modułowy tor, na którym poruszamy się za pomocą ikon kałamarza. I tutaj od razu warto zwrócić uwagę, iż tempo gry może być różne. Wszystko zależy od tego, jak szybko gracze będą wypełniać kolejne warunki przejścia na wspomnianym już torze. W związku z tym koniecznie trzeba obserwować poczynania współgraczy, gdyż bardzo szybko i brutalnie można zostać z tyłu tego swoistego wyścigu. Gra jest wyraźną sałatką punktową, w której jednak mocny nacisk położony jest na grę pod cele. Jeśli ich nie zrealizujesz i do tego nie dopalisz mnożnikami z kart inspiracji, to raczej nie wygrasz. Czy to źle? Absolutnie nie. Gra zmusza do objęcia strategii i konsekwentnego jej wypełniania. Granie na oślep na pewno tutaj nie pomoże. Wędrowcy posiadają specyficzną oprawę graficzną, ale cieszy ona oko i jest spójna w całości gry. Na duży plus wykonanie, które jest kolorowe, ikony mimo, że momentami małe to czytelne. Tak, tak jest ich sporo, ale dzięki temu gra jest niezależna językowo. Kolejny plus to insert, ale pół otwarty, dlatego gra na półce musi leżeć, a nie stać - chyba że przed każdą rozgrywką waszym hobby jest okiełznanie armageddonu w pudełku. Gra bardzo dobrze się skaluje, ale przy komplecie graczy, może się znacząco wydłużyć - zalecamy nie grać z osobami, które cierpią na chroniczny paraliż decyzyjny. Dzięki temu, że każda rozgrywka jest inna (modułowość elementów, rozkładu bonusów etc), chętnie siadamy do tego tytułu, zwłaszcza, że na 2 osoby zamykamy partyjkę w 1,5h.
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 2
09.07.2024 00:37
Opinia po 7 partiach (2 i 3 osobowych), gra z poczty planszówkowej. Dotychczas tego autora grałem tylko w paladynów zachodniego królestwa.
Kapitalna gra euro z niesamowicie zazębiającymi się mechanikami. O ile Paladyni Zachodniego Królestwa to sandbox gdzie mamy mnóstwo dróg do zwycięstwa to Wędrowcy są bardziej "wąscy" nakierunkowani na konkretne strategie pod to co dają wyłożone karty. To tylko z pozoru sprawia, że gra się łatwiej, ale tak na prawdę gra jest bardziej wymagająca niż paladyni - wymaga więcej zręczności, mobilności w dopasowywaniu strategii na bieżąco.
Bardzo pozytywnie oceniam też, dużą interakcję między graczami i presję związaną z końcem gry, bo jak mamy współgracza sprintera to zakończy grę zanim my się przygotujemy. Czas gry jest zbliżony do tego pudełkowego. W dwie osoby gramy od 60-80 minut. W trzy osoby od 80-100 minut. Co jest świetnym czasem jak na tak złożony tytuł. Często nie graliśmy w paladynów których uwielbiam właśnie z tego powodu, wędrowców wyjmę częściej.
Dla mnie gra jest świetna, podoba mi się klimat gry i mechaniki w niej zawarte. Grę ogrywaliśmy z instrumentalną muzyką arabską, folkiem orientalnym, a także ścieżką dźwiękową z gry Age Of Empires - co świetnie nadawało klimat pustynnej tułaczce na planszy.
Liczba wystawionych
opinii: 431
04.07.2024 08:15
Wędrowcy znad Południowego Tygrysu to znakomity początek nowej trylogii od znanych autorów. Trochę bałem się tego połączenia worker placementu z dice placementem, ale tytuł pokazał mi, że da się to zrobić w bardzo przyjemny sposób. ~ Kryspin
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 257
04.06.2024 17:47
Zaskakująca z kilku powodow: bo wcale nie planowałem jej kupować; bo średnio podobały mi się dotychczasowe gry Shema; bo sprawdzilem w tryb solo, czego nigdy nie robię, i jest bardzo fajny (i trudny). Nie potwierdzam: zarzutów do instrukcji (nie jest wzorcowa, ale da się przeżyć); przekombinowania (mechaniki nakładają się wzajemnie na siebie i jednoczesnie kleją fabularnie, co daje klimat (w euro) i zrównoważony flow rozgrywki), oraz rzekomych dłużyzn - (gra jest relatywnie szybka a mechanizm wyścigu fajnie bilansuje tempo gry). Generalnie? No bardzo chwalę tę grę... Takich przykładowo Najeżdzcow z Północy czy ze Scythii, to perscy Wędrowcy wciągają nosem. A czy w ogole Wedrowcy są? To set collection zmiksowany z dice placement, w układzie wyścigu, gdzie warto być pierwszym, warto mieć wybór i kontrolę, niestety liczne wybory utrudniają nam życie - wszystkiego nie ogarniemy, a zdecydować się trudno. Relatywnie easy to learn (dla ogranych graczy, bo zasad trochę jest, ale jak wspominałem, narracyjnie się zapamiętują) ale na pewno hard to master (szczególnie solo.. tak mnie ta automa leję, że szok). Potwierdzam, że gra wywoluje jakieś skojarzenia z Wyprawą Darwina, gdzieś przebijaja też refleksy z GWT. Ale za mało grałem w tamte gry, żeby uczciwie podpisać się pod tezą o bliższych związkach z wymienionymi. Sumarycznie? WzPT to wielkie zaskoczenie tego roku: trafiła do mnie przypadkiem i szturmem wdarła się na salony. Na tę chwilę nie znajduję istotnych wad: jedyne zarzuty, na siłę formulowane, to grafiki Miko (ja umiarkowanie lubię) i cieniutkie karty. Poza tym nie mam na co narzekac. Gra bardzo siadła wspolgraczom, mnie wręcz zauroczyła, stąd testy i rozgrywki solo (ewenement u mnie). Dla mnie bomba.. będzie pretendowała do mojego odkrycia albo gry roku 2024. Eurosucharzystom polecam sprawdzić!
Liczba wystawionych
opinii: 78
05.05.2024 12:18
Świetny euras, w tym fajny tryb solo. Ładnie wydana, duża regrywalność, super tytuł do pomóżdżenia. Dla mnie pomysł gry i mechaniki na dodatkowy plus.
Liczba wystawionych
opinii: 25
24.03.2024 19:02
gra która wymaga instrukcji do instrukcji, piękne wykonanie, ale ilość ikonek i zależności po prostu zniechęca, szczyt miodności gier tego autora to byli Paladyni/Najeźdzcy/Circadianie, tutaj już jest sucho jak na pustyni...
Liczba wystawionych
opinii: 15
01.03.2024 18:32
Jedna z najfajniejszych gier Shema Philipsa. Udany początek nowej serii. Budowa tablo wysyłanie robotników , blokada kart, a wszystko oparte na mechanice kości.
Liczba wystawionych
opinii: 195
08.12.2023 06:06
Gra jest moim zdaniem nadmiernie przekombinowania. Wrzucenie do jednego worka zbyt dużej ilości mechanik, okraszonych rozbudowaną ikonografią nie wyszło wg mnie tej grze na dobrze. Ładne ilustracje są na pewno na plus, ale działanie gry nie porywa i nie wywołuje emocji.
Liczba wystawionych
opinii: 214
31.10.2023 08:52
Wędrowcy znad Południowego Tygrysu to w zasadzie gra typu set-collection na sterydach. W grze głównie za pomocą drugiej wiodącej mechaniki jaką jest worker/dice placement będziemy pozyskiwać karty lub żetony wzmacniające naszych workerów. Jeśli o ten ostatni aspekt chodzi, to moje pierwsze skojarzenia to Wyprawa Darwina, z tym że tutaj jest ciekawiej. Koniec końców chcemy zbierać karty, które dają nam nowe akcje, efekty jednorazowe i pasywne. Karty te możemy wzmacniać kolejnymi "mieszkańcami", czy kartami inspiracji, które podwajają dorobek punktowy z kart nieba. Zatem tworzymy własne tableau i ścigamy się na torze dziennika, który przypomina ten z Zaginionej Wyspy Arnak. Zasady nie są trudne i raczej intuicyjne. Myślę, że łatwo wrócić do tej gry po jakimś czasie bez konieczności ponownej nauki zasad - podobnie jak w Paladynach Zachodniego Królestwa. Trudność tego tytułu polega jednak na wybraniu strategii i podążania nią. Oprócz dziennika nie ma tu nicm, co wskazywało by nam "w co iść". W zasadzie mamy dowolność. Dziennik natomiast to jest to, na co zwracamy uwagę przed grą. Dobrze jest obrać sobie ścieżkę podążania zanim zaczniemy i dążyć do spełnienia jej wymagań, bo można się zablokować. Wędrowcy znad Południowego Tygrysu mogą powodować paraliż decyzyjny, bo jest się tu nad czym zastanowić.
Jeśli chodzi o wykonanie to jest dobrze. Gra jest wizualnie przyjemna. Komponenty są dobrej jakości. Wypraska jest ok, choć mogła być lepsza. Gra jest niestety stołożerna. Początkowo tego nie widać ale jak nasze panoramy kart zaczynają się rozwijać to szybko zaczyna brakować miejsca.
Bardzo polubiłem tę grę. Szybki setup i brak konieczności odświeżania sobie zasad sprawia, że jest to gra z jednej strony niezobowiązująca, a z drugiej bardzo angażująca. Na pewno będzie wracać na stół.
Liczba wystawionych
opinii: 2
14.10.2023 09:20
Wrażenia z unboxingu i pierwszej partii. Dodatkowo zaznaczam że nie znam serii zachodnich królestw więc nie mam odniesienia.
1. Graficznie gra wygląda super, bardzo ładne grafiki na kartach, planszy ikonografii jest sporo ale znając co każda oznacza nie ma problemów w trakcie gry. Bardzo fajnie można pobawić się kostkami, rozbudowywać je jak się chce. Zaraz skojarzyło mi się z Wyprawa Darwina gdzie ulepszalismy swoich pracowników, tutaj ulepszam kostki które niejako są naszymi workerami. Felling z gry jest, miło że mamy wpływ na to jka długo będziemy grać. Im szybciej będziemy realizować punkty n aanszy głównej tym szybciej będziemy się przesuwać i szybciej skończy się rozgrywka. Insert, kapitalna sprawa,wszystko pięknie ma swoje miejsce i od razu widać że mamy nieco wolnych miejsc więc dodatki będą na 100%.
Z rzeczy które nieco mi się nie podobają to grubość kart, są naprawdę cieniutkie i zastanawiam się czy koszulkowanie ma sens pogniewać wsuwamy tu karty jedna pod druga i nie wiem czy koszulki się sprawdza. Co do insert mówiłem że jest kapitalny, ale nie polecam gry stawiać pionowo, wszystko się powysypuje.
Jak na jedną rozegrania partie jestem zadowolony z zakupu i jak ktoś lubi gry optymalizacyjne, troszkę kombinowania i zabawę w układanie swojego tablo polecam gorąco.