Po sprawdzeniu opinii w internecie spodziewałem się planszówkowego spa, relaksującej układanki logicznej w prześlicznej oprawie. Okazało się, że ilustracje nie prezentują się tak ładnie, jak na zdjęciach w internecie. Symbole w grze wyglądają jakby były robione w paint'cie na lekcjach informatyki w SP. Mechanicznie zaś jest nijak. Nie poczułem żadnych emocji. No, może poza irytacją przy paru kartach punktacji, przy których musiałem sprawdzić na BGG ich dokładne znaczenie (bo oczywiście instrukcja tego nie wyjaśnia). Jej największą zaletą jest cena, nie mniej za te same pieniądze można dostać gry ciekawsze i ładniejsze np. Niezłe Ziółka. Próbowałem kilka razy przekonać samego siebie, że muszę dać jej szanse, że muszę "załapać klimat", ale niestety bezskutecznie. Nie oczekiwałem niczego szczególnego, a i tak się zawiodłem.

Gierka mała i niepozorna z piękną, minimalistyczną grafiką. Takie pierwsze wrażenie może być mocno mylące. Mechanika dokładania kart sprawia że potrzeba tam się naprawdę mocno nagłowić żeby zdobyć porządane punkty zwycięstwa. Z okładki nie zapowiada się na tak wymagającą. Osobiście uważam że jest to świetna gra jak na to że są to w zasadzie tylko karty. Super jest też to że w grze warzy jest każdy punkcik więc walczymy do końca i nie da się w trakcie tak prosto oszacować kto wygra.polecam