Liczba wystawionych
opinii: 83
23.09.2025 20:58
🔤 T jak… Trucizna ☠️🧪
Gra, w której wcielasz się w alchemika, ale zamiast ratować świat, serwujesz podejrzane mikstury.
Przekazujesz karty, unikasz trucizny i liczysz, że ktoś inny się „napije” za Ciebie.
Niby szybka karcianka, a emocji tyle, co przy rozbrajaniu bomby w filmie akcji.
To taki koktajl ryzyka i śmiechu – a najlepsze, że zawsze znajdzie się ktoś, kto łyknie za dużo
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 154
17.04.2025 21:46
Z czystym sumieniem polecamy „7 Cudów Świata: Architekci” każdemu – gra doskonale sprawdza się zarówno z młodszymi, jak i starszymi graczami. Jeśli szukasz propozycji, która łączy prostotę, strategię i wyjątkowy klimat, ta gra jest właśnie dla Ciebie!
Partner
Liczba wystawionych
opinii: 263
26.03.2025 20:58
Dla osób które szukają małej i szybkiej karcianki, która dobrze działa na parę osób(4-6) i można ją spakować do kieszeni.
Ogranicze wiekowe wyłącznie co do umiejętności liczenia do 13+ także nada się jako gra familijna.
O co chodzi? Każdy z graczy wcieli się w alchemików warzących mikstury. W swojej turze zagrać musimy jedna z kart mikstur na jeden z 3 kociołków, a gdy wartość na kartach w kociołku przekroczy 13 zbieramy karty. Na Koniec sprawdzamy, kart w którym kolorze mamy więcej od innych graczy i tych kart nie liczmy. Pozostałe karty dają nam punktów. Gramy 5 takich rund po czym osoba, która zebrała najmniej punktów wygrywa.
Wrażenia:
Lubię od czasu do czasu jakąś lekka karciane i Trucizna jest całkiem okej. Rozgrywka jest naprawdę prościutka, ale jest minimalny poziom rozkminy. Niestety gra mimo iż przewiduje rozgrywkę na mniej niż 4 osoby poniżej tego składu działa średnio i jest nieco nudna. Szkoda też trochę, że nie postanowiono uzyc tytułu "Piątek 13tego".
Wykonanie:
Trucizna została aktualnie wydana po raz drugi i przyznam szczerze, że pierwsze wydanie nie zachwyciło mnie wizualnie przez co nie byłem ta gra zainteresowany. Nowy wydanie osobiście mi się podoba. Wygląda lekko i klimatycznie.
Partner
.png)
Liczba wystawionych
opinii: 4
12.03.2025 21:40
Fajna, prosta gierka z negatywną interakcją :-)
Liczba wystawionych
opinii: 258
11.03.2025 19:25
𝑻𝑹𝑼𝑪𝑰𝒁𝑵𝑨
Ten tytuł być może już znacie, ponieważ "Trucizna" autorstwa Reinera Knizii jest już na planszówkowym rynku dosyć długo.
Jest to gra karciana, w której naszym zadaniem będzie zdobycie, jak najmniejszej ilości punktów.
Na środku stołu leżą 3 karty z kociołkami, do których będziemy zagrywać karty eliksirów. Łączna wartość kart w kociołku nie może przekroczyć... oczywiście najszczęśliwszej liczby 😅 czyli 13!
Gdy wartość kart jest większa niż 13, gracz zabiera leżące w kociołku karty. Każda z kart jest warta 1 punkt. Uważajcie jednak na trucizny, bo ta przyznaje Wam aż 4 punkty!
Nie przejmuj się jednak, jeśli masz u siebie najwięcej zebranych kart. W przypadku posiadania największej ilości eliksirów danego koloru, gracz uodparnia się na nie i je odrzuca.
Nie można uniknąć porównania z poprzednią wersją tej gry zwłaszcza, kiedy mamy ją na półce...
Musimy przyznać, że Muduko mocno plusuje 👌🏼
Do swojej wersji "Trucizny" wprowadzili wariant "nieznane buteleczki", dzięki czemu można grać już od 2 osób, w nie jak w poprzedniej wersji od 3, co często bywało problematyczne.
Przepiękne ilustracje Aleksandry Sawik 🤩
Oraz dodatkowe karty Antidotum i akcji Niewidzialnego Goblina, dzięki którym gra staje się ciekawsza i można w niej jeszcze więcej kombinować.
Niby tak niewiele nowości, ale dla nas gra staje się o wiele przyjemniejsza i możemy w nią grać, kiedy tylko chcemy ⚗️
Partner
.png)
Liczba wystawionych
opinii: 15
08.03.2025 17:41
"Trucizna Reinera" Knizia w nowej odsłonie! I to jakiej!
👤2-6
⏰ Ok. 30 minut
👦👴8-99 lat
Cel jest prosty. Uzbierać jak najmniej punktów. Gra ma dwie wersje na dwóch i więcej graczy. Musimy uwarzyć eliksir w kociołku czyli tak zagrywać karty, by ich łączna wartość nie przekroczyła 13. Inaczej wykipi. A jak wykipi to wszystkie karty przypadną sprawcy zamieszania. W tej sytuacji można ratować się kartami specjalnymi. Jeśli się je ma i gra w odpowiednim wariancie. Czasem trzeba podjąć ryzyko, bo może być gorzej.
To bardzo kompaktowa karciana, pięknie i magicznie zilustrowana przez Aleksandrę Sawik. Zaletami gry niewątpliwie są niewątpliwie dynamika, elementy kalkulacji i blefu. Każda rozgrywka zapewnia emocje, co zwiększa regrywalność. Przyjemna na czas z rodziną i z przyjaciółmi. Nie zatruwa życia 😜 Uczy zarządzać, zastawiać pułapki, myśleć, liczyć i kombinować.
Polecamy
Współpraca reklamowa
Liczba wystawionych
opinii: 95
07.03.2025 15:42
W lochu czarnoksiężnika bulgoczą tajemne wywary w trzech kotłach. Możemy dolewać do nich eliksiry, ale ostrożnie! Łatwo je przelać...
Gracze zagrywają karty eliksirów, trucizn i antidotów do trzech kotłów. Każda karta ma określoną wartość. Po przekroczeniu dokładaną kartą sumy 13, należy zebrać karty, które są karnymi punktami. Wygrywa gracz, który na koniec będzie mieć najmniej punktów.
To szybka gra z zasadami do nauki w pięć minut. Intuicyjna rozgrywka przypomina klasyczną grę "6 bierze", natomiast z ciekawym twistem, bowiem tutaj są momenty, kiedy opłaca się zbierać karty i trzeba mocno przemyśleć strategię tego, co będziemy zbierać, kiedy podrzucać trucizny, a kiedy polować na antidota 😊 Oczywiście losowość kart też wprowadza sporo nieprzewidywalności i każdy plan może łatwo upaść, tworząc konieczność obrania innego... bądź przyjęcia na klatę przegranej 🤭
Zabawa jest szybka, a, choć są momenty, gdzie gracze się mocniej skupiają, to perfekcyjnie nadaje się na luźną propozycje imprezową. Dynamika, angażujący przebieg gry i prostota zachęcają do kolejnych rozgrywek, pobudzając ducha rywalizacji 😁
Piękna oprawa graficzna gry zachwyca kolorami i mistycznym stylem, niczym z fantastycznej opowieści. Karty są wykonane prześlicznie, nie sposób się napatrzeć na te kotły i flakoniki 🥰
Bardzo przyjemna karcianka, która na stałe zagości na naszym stole. Polecam serdecznie wszystkim fanom szybkich, imprezowych gier z niebanalnym wykonaniem i nutą taktyki 💚
Liczba wystawionych
opinii: 175
04.03.2025 12:25
Szybka i przyjemna karcianka, działająca już od 2 osób. Przy większej ilości graczy mamy większy chaos, ale z tego pozytywnego rodzaju. Przy dwóch graczach robi się z tego taktyczny pojedynek, podsypany odrobiną szczęścia. W swojej cenie, całkiem opłacalny tytuł
Partner
.png)
Liczba wystawionych
opinii: 208
22.11.2024 23:33
Od pierwszego zagrania, kilka lat temu, siadło bardzo. Niby kolejna numeryczna karcianka Knizii, niby nic wyjątkowego w zasadach. Ale ten moment, gdy dokładasz truciznę do stosu i wiesz, że któryś z przeciwników będzie musiał go zabrać. Ten moment, gdy liczysz w głowie, kto wziął ile kart danego koloru, bo chcesz mieć większość, aby nie liczyły się do karnych punktów. No fajne to nadal :D
Liczba wystawionych
opinii: 829
21.05.2024 10:44
Poznałam Truciznę (dziwnie to brzmi) dopiero w 2024 roku. Gra jest nawet okej, oczywiście trzeba traktować ją totalnie na luzie i serwować tylko w czasie imprezek lub późną nocą, gdy mózg odmawia już główkowania. Występują tu elementy taktyki, należy wybierać, do którego stosu dołożyć kartę, co dorzucić, może któryś ze stosów zabrać. Także jest pewna decyzyjność, ale ogólnie to "głupia losowa gra" na rozluźnienie i pośmianie się.
Ocena po 1 partii w 6 graczy. Czas gry = 10 min.
.png)
.png)
.png){kind=logo}
.png)
