[współpracareklamowa] Egzemplarz gry otrzymaliśmy bezzwrotnie od wydawnictwa Phalanx, za co bardzo dziękujemy! Wydawca nie ma wpływu na treść recenzji.
TEMATYKA
Total Domination to strategiczna gra planszowa osadzona w realiach II wojny światowej. W grze uczestniczymy w dwustronnym konflikcie między Osią (Niemcy + Włochy, Japonia) a Aliantami (Wielka Brytania + Francja, ZSRR), z możliwością dołączenia do walki USA i Republiki Chińskiej. Tytuł ten wyróżnia się silną asymetrią, obejmującą różny rozkład wojsk, pozycje startowe, liczby kontrolowanych terytoriów oraz możliwość dołączenia nowych sojuszników w trakcie gry, a także odmienne warunki zwycięstwa.
MECHANIKA
Gracze mają do dyspozycji karty, które pełnią kluczową rolę, jako wydarzenia frakcyjne wpływające na bieg konfliktu. Celem jest zdobycie określonej liczby punktów zwycięstwa, głównie poprzez kontrolę strategicznych terytoriów. W przypadku braku sukcesu Aliantów do 1945 roku, zwyciężają państwa Osi, niezależnie od ich wcześniejszych osiągnięć.
Rundy rozpoczynają się od draftowania kart, co umożliwia graczom wybór optymalnego zestawu akcji do wykonania w trakcie swojej tury. Następnie karty są zagrywane jako punkty operacyjne, technologie (z wpływem na koszty i zdolności) lub wydarzenia, wprowadzając element nieprzewidywalności i strategicznego planowania.
CZAS ROZGRYWKI
W przypadku pełnego składu, grając w gronie 4 graczy, czas trwania gry zawsze przekracza 2 godziny. Draft kart jest płynniejszy niż na 2 osoby.
Gra 2-osobowa jest z reguły bardziej czasochłonna, ponieważ draft kart trzeba przemyśleć wieloaspektowo, a gra staje się bardziej taktyczna i wymagająca, przez co czas gry może trwać od 2 nawet do 4 godzin.
WYKONANIE
Materiały użyte do produkcji są wysokiej jakości. Zarówno plansza, jak i dwuwarstwowe planszetki graczy zostały starannie wykonane. Plansza jest dwustronna – jedna strona prezentuje abstrakcyjny design z większymi polami, co sprawia, że jest bardziej czytelna i łatwiej się na niej gra. Druga strona natomiast przedstawia mapę świata, dodając bardziej rzeczywisty wymiar rozgrywki, ale mniej czytelny.
PODSUMOWANIE
Total Domination doskonale sprawdza się zarówno w grze dwuosobowej, gdzie gracze przejmują kontrolę nad Aliantami i Osią, jak i w rozgrywce na cztery osoby. Grając w większym gronie, nie tylko utrzymujemy pełną płynność rozgrywki, ale również zyskujemy na interakcji i wspólnej strategii, co sprawia, że płynące z gry doświadczenie jest wyjątkowe.
Mimo że nie jestem typowym graczem wojennym, Total Domination zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Nie tylko działa świetnie zarówno w mniejszym, jak i większym składzie graczy, ale także oferuje głębokie i angażujące doświadczenie strategiczne. To jedna z tych gier planszowych, która z łatwością przyciąga uwagę zarówno planszowych wyjadaczy, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tego rodzaju rozrywką. Chętnie będę wracał do tej gry!
/Kuba