Na wstępie rozczarowała mnie grafika w komiksie. Jakoś nie lubię tego typu kreski - nie jest dla mnie estetyczna i działa rozpraszająco, ale do tej tematyki komiksu być może jest dobra dobrana, a to są tylko moje prywatne odczucia. Komiks ma nietypową fabułę bowiem zamiast stać się np. policjantem tropiącym kryminalistów, sami stajemy się jednym z nich. Na początku działamy dość amatorsko, a z każdym napadem (a będzie ich kilka w całym mieście Brasco) możemy podszkolić swoje umiejętności. Gracz zaczynamy niewinnego napadu na piekarnię. Natomiast każdy kolejny punkt w mieście wybieramy już sami i tak można trafić m.in. do hotelu, kina, banku, sklepu High-Tech. Część napadów to krótkie wędrówki miedzy kadrami, inne są dłuższe, ale wszystkie mocno zaskakujące w przebiegu. Nierozważną decyzją z nieodpowiednim sprzętem (przed każdą misją gracz wybiera przedmioty przydatne do jej realizacji, od broni, po przebranie) można łatwo trafić do aresztu, zaś opuszczenie miejsca z łupem w ręku nie oznacza zwycięstwa. Warto też zwrócić na cztery ciekawe aspekty tego komiksu paragrafowego: - Ma on 3 poziomy trudności – taki poziom wybiera gracz na początku rozgrywki i adekwatnie do wyboru ma różny poziom umiejętności początkowych, które mogą zawarzyć na powodzeniu napadu. - W komiksie znajdziemy też zagadki dzięki, którym zdobywamy przydatne bonusy. - Wielbiciele popkultury na pewno docenią odkrywanie aluzji do filmów i komiksów, które są cenne dla gracza ze względu na możliwość zdobycia dodatkowych 1-3 punktów. - Trzeba być naprawdę uważny by niczego nie przeoczyć, dlatego trzeba się nastawić na przechodzenie komiksu kilka razy nim odkryjemy wszystkie tajemnice w nim zawarte. Ogólnie nie jest to zły komiks, ale pomimo tych ciekawych rozwiązań jakoś mnie nie porwał.