Liczba wystawionych
opinii: 332
08.08.2021 12:34
Kiedy z Wsiąść do pociągu zabierzesz planszę i wagoniki, pozostanie ci gra w zapamiętywanie rozkładu jazdy.
Nadal zbieramy sety kart dokładnie pod wymogi biletów, ale tym razem dopiero na koniec gry sprawdzamy, ile z nich udało nam się zrealizować.
Dzieje się tak ponieważ wszystkie karty zebrane z obszaru gry trafiają na zakryty stos którego nie powinniśmy podglądać. Do świadomego grania przydaje się doskonała równa tej, jakiej wymaga się od zawiadowcy stacji.
Karty dobieramy z wystawki lub ze stosu dokładnie jak w wersji planszowej.
Zdobyte wagoniki zagrywamy przed siebie dokładnie trzy po jednej w kolorze lub w jednokolorowej grupie po dwie i więcej.
Nie możemy dokładać kart tego samego koloru, który już jest obecny po naszej stronie stołu.
Za to jeżeli dołożymy u siebie więcej kart takiego koloru, jaki ma u siebie rywal, to musi on odrzucić swój zestaw. Zepchnęliśmy go z torów, wykoleiliśmy jego pociąg, po prostu kolejowy bandytyzm na całego.
Karty lokomotyw możemy zagrywać w ramach zestawu tego jednego koloru. Na koniec tradycyjnie liczą się jako dżokery.
Podobnie jak w "dużej" grze możemy też w ramach akcji dobrać cztery karty biletów i wybrać te do realizacji.
Na początku swojej tury zbieramy po wierzchniej karcie z naszych kolorów i odkładamy żniwo na nasz rosnący stos skrupulatnie zapamiętanych kart.
Karciana wersja WDP to takie proste pykadełko do rozłożenia, kiedy nie ma miejsca i czasu na pełną wersję, a chciałoby się chociaż popatrzeć na kolorowe wagoniki.