Względnie wysoka moja ocena dla tej gry wynika z faktu, że jest ona troszkę "inna niż wszystkie". Jest estetycznie wydana, kolorowa, z porządną wypraską (insertem). Łatwa gra, dostarczająca sporo rozrywki. Zdecydowanie z negatywną interakcją, choć we mnie nie wzbudza napięcia jak niektóre gry "pojedynkowe". Zasady dosyć proste do opanowania, choć nie dość, że w polskiej instrukcji pojawił się błąd (errata dostępna na stronie wydawcy), to jeszcze niektóre zapisy (szczególnie dotyczące ruchu stworów i interakcji) wydają się nie do końca precyzyjne. Najpierw przygotowujemy planszę - rozkładamy 5 smoków morskich na oznaczonych odpowiednio polach, wykładamy kafelki wyspy (o 3 różnych wysokościach) w centralnym polu planszy. Następnie gracze jeden po drugim umieszczają swoje pionki na niezajętych kafelkach wyspy, a następnie na polach przylegających z kafelkami wyspy gracze umieszczają kolejno tratwy. W swojej turze robimy 3 rzeczy: 1. Poruszamy pionkami i/lub tratwami (mamy do wykorzystania maks. 3 punkty ruchu) i jeśli chcemy zagrywamy kafelki zdobyte we wcześniejszych rundach (z zieloną obwódką). 2. Ściągamy z planszy 1 kafelek (chyba, że już nie mamy swoich pionków w grze to ściagamy 2). Odwracamy kafelek - jeśli jest czerwony rozpatrujemy jego efekt; jeśli jest zielony zostawiamy sobie na później (zakryty). Jeśli na ściąganym kafelku są pionki to "wpadają" one do wody. 3. Rzucamy kostką, by ustalić jakiego typu stworem (są 3 typy) się poruszymy. Ruch stwora jak i spis interakcji w jakie wchodzi z pozostałymi elementami na planszy jest opisany w instrukcji i na karcie pomocy. I tak postępujemy, aż odwrócimy 3 kafelki z wulkanem na rewersie lub aż znikną wszystkie pionki z mapy. Celem gry jest uratowanie swoich podróżników (reprezentowanych przez pionki) o jak największej wartości łącznej (wartości podróżników nadrukowane są na spodzie pionków).

Gra wyróżnia się mocno na tle tego, co zostało wydane w ostatnich miesiącach. Oczywiście sukces był gwarantowany, ponieważ to sprawdzony tytuł z dawnych czasów, gdy planszówkowicze żyli w piwnicy pod kamieniem, ale mocno cieszy ta reimplementacja. Polecam serdecznie sprawdzić grę, zwłaszcza że jest naprawdę w świetnej cenie, ale też wydawnictwo promuje ją na wielu wydarzeniach planszowych. U nas oczywiście też zagracie! ~ Mateusz

Dużo krzyku o nic. Wcześniejsze wydanie tej gry było zachwalane przez masę osób. Imprezówka dla graczy? Jak dla mnie zwykła, losowa gra pozbawiona decyzyjności. Trzeba być wrednym i bezwzględnym bez powodu, dbać tylko o siebie i liczyć na szczęście. Nie mój typ gry, zbyt losowe i przypadkowe. Z pozytywów, to Survive the Island jest bardzo ładnie wydany i ma przystępną cenę. Ocena po 1 partii w 5 osób.