Stronghold

Można nie lubić osobowości Trzewiczka, ale nie można powiedzieć, że jego gry nie mają klimatu. Kolejna klimatyczna gra w świecie fantasy. Z minusów: bardzo dużo obsługi gry, to liczenie żołnierzy podczas szturmu, przygotowywanie kosteczek wartych od 1-3 punktów, karty pudła i strzału, żetony rozkazów, generalnie strasznie to ciężkie i spowalniające flow. Do tego masz poczucie, że na pewno coś robisz źle:) Grałem w pierwszą edycję i instrukcja też mi sprawiła trochę problemów, głównie ze względu na parę niedopowiedzeń. Gra należy na pewno do trudnych. Czy jednak ma klimat oblężenia? Owszem. Myślę, że komuś, kto da jej bardzo dużo czasu i cierpliwości, będzie w stanie oddać dużo pozytywnych wrażeń. Ja niestety wyciągnę już dwuosobówkę, która będzie oferować klimat przy mniejszym progu wejścia.