Śledztwa: Claire Harper na tropie

Podobieństwo do gier z serii Detektyw jest oczywiste. Scenariusze potrafią mocno wciągać. Czuć klimat epoki i rozwiązywania sprawy kryminalnej. Większość informacji dostajemy z kart. Nie ma tu dodatkowo strony internetowej czy aplikacji jak w Kronikach Zbrodni, co dla jednych będzie plusem dla innych minusem. Lepiej mi się grało niż w Detektyw - sezon 1, ale podstawowy Detektyw jest dużo lepszy mechanicznie i fabularnie. Prostszy jest mechanizm ograniczania dostępu do informacji. Im wcześniej odgadniesz prawidłową odpowiedz na postawione pytania, tym więcej punktów uzyskasz i zakończenie sprawy będzie pozytywniejsze. Jest to bardzo uproszczone i słabsze niż w Detektywie. Plusem jest to, że gra na siłę nie ogranicza dostępu do wszystkich kart. Bardzo podoba mi się wykonanie: duże karty, klimatyczne ilustracje, ciekawa wypraska. Nie czuć oszczędzania. Niestety w polskim wydaniu oszczędzano na podejściu do tłumaczenia i składni. Zdążają się literówki, błędy w składaniu tekstu i tłumaczeniu, W mojej opinii, rzadziej niż w podobnych grach detektywistycznych ale psuje to bardzo odbiór gry. Ocena dla poszczególnych spraw: - Morderstwo w Allister Manor - ocena 6/10 - Ostatni akt - 7/10 - Skrzydła zemsty - 8,5/10 Dobrze, że pojawiła się na rynku konkurencja do serii gier Detektyw. Zwłaszcza, że wydawnictwo Portal skupiło się na dostosowaniu systemu do klimatów innych niż detektywistyczne i to z różnym skutkiem. A tu mamy grę podobną, przystępniejszą i ładnie wydaną. Na rynku zawsze będzie zapotrzebowanie na takie pozycje. Szkoda, że tak mało na internecie informacji o tym tytule. Mam szczerą nadzieję, że w Polsce zostaną wydane kolejne scenariusze z Claire Harper. Z żoną już czekamy. PS. Wydawnictwo Hobbity wysyła po zakupie dodatkowy scenariusz do wydrukowania w formacie PDF. Niestety w tym scenariuszu jest najbardziej koszmarny błąd. Nie zmieniono numeru karty, którą należy dobrać. To bardzo psuję rozgrywkę. Poczułem się jak tester, którego mogło nie być przy tym wydaniu. Niestety takie błędy wynikające z pośpiechu są problemem polskich gier detektywistycznych. To gry jednorazowe i takie błędy trudno wybaczyć. A PDF można łatwo poprawić.