Tak jak klasyczny Splendor czy też edycja Marvel, szybko mnie znudziły, ale tę wersję polubiłam od razu! Temat Pokemonów bardzo do mnie przemawia. Grafiki na kartach prezentują się bardzo ładnie, znajdziemy tutaj pokemony z pierwszej generacji (mojej ulubionej), jednakże niestety nie ma wszystkich gatunków - na przykład Pikachu, który występuje tylko na okładce. A polubiłam bardzo tę wersję, głównie za wprowadzenie nowej mechaniki - ewolucji. Teraz podczas swojej tury mamy możliwość wyewoluowania pokemona na wyższy poziom jako dodatkową akcję. W praktyce polega to na wymianie karty z naszego tableau albo ręki na lepszą kartę, która przyniesie więcej punktów zwycięstwa. Oprócz zwykłych kart, podzielonych na 3 rzędy, podobnie jak w zwykłym Splendorze, znajdziemy tutaj również karty pokemonów legendarnych oraz rzadkich. Mają one po 2 pokeballe na swojej karcie, a możemy je kupić podobnie jak zwykłe karty, z tym że potrzebujemy również specjalnego żetonu pokeballa - masterballa. Dodam jeszcze, że gra zawiera arkusz z pokemonami, gdzie możemy sobie zaznaczać, jakie stworki udały nam się zdobyć podczas naszych rozgrywek. Ten pomysł jest świetny!