Nieco wiekowa, ale kapitalna gra w klimatach opowieści tysiąca i jednej nocy. Na szybko, otóż na planszy składającej się z kafli, które układamy losowo umieszczamy po 3 różnokolorowe meepelki. W swoim ruchu (którego kolejność wylicytowaliśmy wcześniej), bierzemy te 3 meepelki, a następnie przesuwamy się o 3 pola, zostawiając na dwóch pierwszych po jednym meeplu, a z trzeciego zabierając wszystkie meeple ostatniego koloru. Następnie wykonujemy akcję przypisaną do koloru meepli oraz kafla na którym się zatrzymaliśmy. Zbieramy punkty, zakładamy oazy, budujemy pałace oraz przejmujemy kafle za pomocą naszych wielbłądów. Gra kończy się kiedy nie można wykonać żadnego ruchu na planszy (nawet jeśli meeple nadal na niej są). Gra prezentuje się doskonale (mimo wieku). Elementy wykonane są na wysokim poziomie. Wydawca pokusił się nawet o podstawową wypraskę i jeśli gra leży na półce, a nie stoi to wszystko jest ok. Najlepiej działa na dwie osoby, ale śmiało można zagrać w pozostałych wariantach. Dla nas świetny klasyk, który się nie starzeje i zawsze chętnie ugościmy go na stole.

Dobra strategiczna gra, a przy tym pełna kolorów. Fajnie podrażnia szare komórki. Minusik za downtime. Świetnie wykorzystany mechanizm mankali. Każdy mepelek ma inną akcję. Dodatkowo odpalamy również akcje z pól, na którym skończyliśmy ruch. W grze występuje również mechanika licytacji, która ma wielu przeciwników, lecz w Pięciu Klanach wydaje się ona nie przeszkadzać, jest fajnym elementem strategii i potrafi sporo namieszać. Ocena po 7 partiach. Grana w 2 i 4 osoby. Średni czas = 85 min.