Gra, stworzona przez studio Shiro Games, przenosi nas w brutalny świat Wikingów, gdzie zasoby, taktyka i walka o przetrwanie są kluczowe. Dostajemy tutaj 4X odkrywamy teren, rozprzestrzeniamy się naszym klanem po planszy, eksplorujemy zasoby z zajętego terenu i atakujemy eliminujemy inne jednostki. Akcje w grze wykonujemy z zagranych kart ikony na kartach są już na pierwszy rzut oka bardzo intuicyjne i czytelne. Ja bym powiedział, że to 4X dla początkujących graczy, niby wszystko jest, ale brakuje więcej głębi i strategii gra też trwa znacznie krócej, niż w klasycznych 4X-ach ( graliśmy około 2 godzin). Nie rozwijamy tutaj jakiś technologii, budowanie talii kart, które zagrywamy jest iluzoryczne, bo co rundę po spasowaniu można dobrać kartę z rynku kart ląduje ona na szczycie stosu dobierania, dlatego wiemy co będziemy mogli wykorzystać w kolejnej rundzie. Najbardziej w tej grze przeszkadza mi jej wygląd kafle terenu wyglądają okropnie, a karty akcji mają stylistykę jakby były przeznaczone dla dzieci. Z drugiej strony rozgrywka była przyjemna, dynamiczna, fajnie było rozbudowywać budynki i odkrywać nowe kafle terenu. Ciekawym zabiegiem w grze jest konieczność poświęcenia na koniec rundy swoich zasobów w zależności od ilości jednostek na mapie. 6/10