Jest to bardzo fajna gra strategiczna, bardzo ważne jest planowanie każdego następnego ruchu. Zdecydowanie mamy tu też triszeczke negatywnej interakcji bo możemy płynąć na miejsce rozpoczynania rundy przeciwnika ale jest to przeszkadzanie umiarkowane które nie nieumozliwia mu dobrej rozgrywki a tak lubię najbardziej. Jest to gra szybka i mózgo-żerna. Polecam bardzo ten tytuł bardzo wytęża mózg bo na koniec każdy najmniejszy punkt może przesądzić o zwycięstwie

Nanga Parbat to gra, która śmiało rywalizować będzie u nas z Patchworkiem, o palmę pierwszeństwa, w kategorii "małe dwuosobówki". Proste zasady, szybki czas rozłożenia i możliwość subtelnej, negatywnej interakcji... Czego chcieć więcej? Ano można i to dostajemy! Sympatyczne zwierzątka, ładne wykonanie i sympatyczność wylewająca się z tej gry. A czym będziemy się tutaj zajmować? W grze przejmujemy rolę ludzi pomagających wspinaczom w ich wędrówce na Nanga Parbat, dziewiąty co do wysokości szczyt na świecie. Gra jest do wytłumaczenia w dosłownie 5 minut i stanowi fajny tytuł na liście gier dedykowanych dwóm osobom.

Lubię sobie od czasu do czasu zagrać w coś z negatywną interakcją, a w Nanga Parbat jej nie brakuje. Delikatnie przeszkadzamy sobie w grze i sprzed nosa zabieramy sobie punkty i dobre miejsca na rozbicie obozu. Jest to dynamiczna rozgrywka dla dwóch graczy, w której w sposób logiczny i strategiczny ataramy się w odpowiednim momencie i w odpowiednim miejscu pobrać zwierzątka znajdujące się na jednej z sześciu gór. Każde z tych zwierzątek ma swoje umiejętności, które pomagają nam odpowiednio przestawiać sytuacje na małej planszy. Naszym zadaniem jest jak najlepiej zapunktować za postawione namioty, za różnorodność zebranych zwierząt lub za jednolitość zebranych zwierząt. Fajne jest to, że za każdym razem rozgrywka będzie inna bo będziemy mieli inaczej rozłożone zwierzęta i inaczej będziemy poruszali pasterzem na tych sześciu górach. Malutkie pudełko pozwala grę wszędzie ze sobą zabrać.