Najeźdźcy z Północy

Pierwsza moja styczność z autorami i ich kunsztem. Mój zdecydowany faworyt i gra, która swego czasu była dla mnie top10. EDIT> Dałem oryginalnie 5, ale z racji rozsądku bliżej jej w 2024 roku do 4.1-4.2 (z sentymentu 4.5). Była, no cóż - wciąż jest fajnym kawałkiem eurasa, którego uwielbiam za pomysłowe zdobywanie zasobów i nakręcanie punktów zwycięstwa. Dodatki wprowadzają świeżość i alternatywy, ale podstawka jest jak najbardziej wystarczająca. Mechanicznie, wszystko hula i spina się bardzo dobrze - zauważyłem, że gra zmienia się wraz z osobami z którymi mamy sesję. Czasem się wydłuży, czasem się skróci, regrywalność spora a dróg do zwycięstwa jest dość, aby coś pokminić. Grafiki mnie urzekły i zwróciły uwagę na tytuł (tak jak tematyka), ale oczywiście znam osoby, którym kreska grafika nie styka do tego stopnia, że nie zagrają w nic co wyjdzie spod jego ręki. Tutaj wydaje mi się, że większość osób i tak nie ma nic przeciwko komiksowej interpretacji "Wikingów", ale mogę się mylić. Na uwagę zasługuje specyficzny format w jakim Garphill Games wydaje tytuły> małe, napakowane do granic wytrzymałości pudła, bardzo dobrej jakości komponenty. Wydaje mi się, że zanim Circadians i Wędrowcy wyszli Shem i ekipa trzymali się sztywno swoich typowych gier, a potem coś się zmieniło. Nadal jednak wiele przypomina NzP z dawnych lat. Gra do której z chęcią wracam.