Mosaic: Historia cywilizacji

Obawiałem się wielkiej gry cywilizacyjnej na długie godziny gry, a w efekcie problem ze znalezieniem chętnych graczy. Skusiła mnie jednak opinia, głosząca że rozgrywka jest szybka. I taka jest! To co najbardziej irytuje mnie w dużych grach, to niekończące się czekanie na swoją rundę. Tutaj ten problem niemal nie istnieje. Mamy jedną akcję do wyboru, robimy swoje i działa kolejny gracz. Świetnie wprowadza to dynamikę w rozgrywce. Jeżeli chodzi o warstwę wizualną to jest okej. Chociaż nie mamy tutaj ilustracji, które chętnie wydrukowałbym w dużym formacie i powiesiłbym łóżkiem, to cała oprawa wizualna od razu wprowadziła mnie w klimat grania w gry z serii Sid Meiers Civilization. Z resztą przy każdej rozgrywce tak się czułem. Co do samej tematyki gry. Prowadzimy starożytną cywilizacją, zdobywamy wpływy nad kolejnymi obszarami i staramy się zdobyć więcej punktów od naszych przeciwników. Nie jesteście zaskoczeni, prawda? 😂 W Mosaic nie można obrać jednej strategii, którą możemy się posługiwać w każdej rozgrywce i miażdżyć rywali. Punktować można na wiele sposobów. Na zwycięstwo w grze jest jeszcze więcej sposobów. Do tego dochodzą nasze postaci, które mają inne zasoby na starcie i indywidualne umiejętności. Po paru rozgrywkach największy mankament jaki odnotowałem to dosyć długi etap przygotowania rozgrywki. Bywa to uciążliwe i męczące 😢