Trochę ciężka dla mnie gra do oceny. Nie grałem w Lords of Hellas, do której jest mocno porównywana i której to jest kontynuacją (tak bardziej mechanicznie i duchowo, tematycznie nie). Gra na pewno na start przytłacza ilością zasad, rzeczy, ale do tego już Awaken Realms zdążyło nas przyzwyczaić. Mamy tutaj naprawdę mięsisty area control, w którym to nie punkty, a faktyczne cele mają znaczenie. Gra niestety nie jest bez wad. Są elementy irytujące, instrukcja ich nie tłumaczy. Również takie rzeczy jak niektóre podstawki, czy szary kolor gracza. Natomiast jak to już w grach z tej stajni bywa, Lords of Ragnarok robi PIORUNUJĄCE wrażenie. Grafiki na kartach, żetony, jakość, plansza (ta momentami jest trochę nieczytelna i zbyt taka rozlazła) i te figurki... no to jest niesamowite jak oni robią komponenty do gier. Ogólem mnie gra nie porwała. Czas rozgrywki spory, downtime w turze gracza też (jest sporo do zrobienia i lecimy po kolei). Na pewno pierwsza rozgrywka na straty, ale pewnie z czasem jest lepiej. Ja na razie daję 3,5 i zobaczę co dalej z Ragnarokiem :)