W Knarr wcielasz się w przywódcę grupy wikingów, których wysyłasz w podróże do nowych krain. Zarządzaj rekrutacją załogi i wybieraj najlepsze terytoria do eksploracji. W zależności od obranych celów (handlu lub zdobywania wpływów) oraz towarzyszących ci wikingów, możesz zwiększać swoją reputację i zdobywać jeszcze większe bogactwa....
czytaj dalej
Knarr to planszówka, w której wikingowie zamiast palić wioski – palą karty, żeby kupić inne karty i udawać, że odkrywają Amerykę drugi raz. 30 minut, a czujesz się jak Bezos na dopalaczach: „jeszcze jeden statek i będę bogiem punktów”. Splendor na sterydach, tylko zamiast klejnotów masz brodę i topór. Sztuka tak ładna, że aż szkoda, że nie ma tu smoka do spalenia. 9/10, kupujcie, bo jak nie, to wasza półka planszówkowa będzie płakać jak Duńczycy po porażce z Islandią.
Najprostsza jeśli chodzi o zasady i najszybsza gra, w jaką grałem do tej pory. Kilka stron do przeglądnięcia, krótki setup i można zaczynać. Świetne wykonanie graficzne, estetyczne i jakościowe. Gra płynie b. szybko, bez zgrzytów, przestojów i długiego zastanawiania się. Rozgrywka zamyka się chyba nawet w czasie krótszym niż napisanym na pudełku. Nie mam tej grze nic do zarzucenia (poza pokręconym i ciasnym torem reputacji). Doskonały szybki deser po daniu głównym lub przystawki na początek.
Miał być splendor killer, a dostałem coś co jest poziom niżej od splendoru. Zasady są bardziej skomplikowane, losowość taka sama, klimat też nie wiąże się sensownie z mechaniką i go nie czuć. Nie ma za to emocji i natychmiastowości naszych decyzji znanych ze Splendoru. Czyli dostaliśmy bardziej skomplikowany, gorzej wydany (żetony w splendorze robią robotę) i mniej angażujący splendor. Gra jest ok (zwłaszcza, jeżeli ktoś do tej pory grał w 1-2 gry), ale szału nie ma.
Kolejny "Splendor killer", rzeczywiście bardziej do mnie przemawia od Splendoru, zarówno od strony ilustracyjnej jak i od mechanicznej, ale wciąż nie wiem czy wystarczająco mocno aby dodawać go do kolekcji.
Knarr to bardzo ładnie wykonany i zilustrowany karciany eurasek.
W grze wcielamy się w załogę wikingów, którzy wyruszają swoimi drakkarami na wyprawy.
Będziemy pozyskiwać wikingów (karty) w różnych kolorach i zagrywać je do swoich setów. To zagrywanie (ulepszanie kolumn z kart) zapewni nam więcej akcji, da nam surowce i punkty. Do tego dochodzi wypełnianie wypraw, które głownie dają punkty zwycięstwa.
Gra kończy się, gdy któryś z graczy zdobędzie 40 punktów - tak, jest to wyścig.
Bardzo ładna, ciekawa, prosta i mała gra od Bombyx. Polecanko!
Najlepsze gry planszowe, Wsiąść do Pociągu, Catan, Osadnicy z Catanu, najlepsze planszówki,
Carcassonne gra, gry planszowe dla 2 osób, gry planszowe sklep, Splendor, Arnak, Everdell,
tanie planszówki, gry na imprezę, Brass: Birmingham, Root, Tajniacy, 5 sekund, Pociągi gra planszowa,
top gier planszowych, gry planszowe na prezent, Gloomhaven, Monopoly, Terraformacja Marsa,
Scrabble cena, Azul, ranking gier planszowych, gry planszowe na imprezę, gry planszowe dla dzieci, top lista,
aktualności gier planszowych, zapowiedzi gier, przedsprzedaże planszówek, kalendarz premier, Wiedźmin.
Wykorzystujemy pliki cookies do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji treści i reklam oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego serwisu.
Korzystanie ze strony planszeo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zamieszczana na urządzeniu, z którego korzystasz.
Więcej na temat cookies znajdziesz w Polityce Prywatności dostępnej pod linkiem Polityka prywatności