Karak 2

Liczba graczy: 2 - 4
Czas gry: 45 minut
Wiek od: 10 lat
Trudność: Trudność Trudność Trudność
Premiera: 06.11.2023
Wydanie polskie: Albi
Wydanie oryginalne: Albi
Kiedy bohaterowie wynurzyli się z podziemi zamku Karak, przekonali się, że zło wciąż nie zostało pokonane. Tym razem jednak nie zwyciężą go, korzystając jedynie ze swej broni. Aby powstrzymać Mrocznego Generała, będą musieli stworzyć prawdziwą armię! Karak 2 to samodzielna kontynuacja wielokrotnie nagradzanej familijnej gry Karak – nie trzeba jednak znać pierwowzoru, aby czerpać pełną ra... czytaj dalej

Oceny użytkowników

Ocena po 3 partiach w 2, 4 osób. Średni czas = 78 min. Karak 2 to tak z dwie poprzeczki wyższy poziom niż pierwsza część. Ta gra przypomina mi bardzo komputerowe Heroes of Might and Magic. Odkrywamy planszę, zbieramy surowce, rozbudowujemy zamek o nowe budynki, a dzięki tym budynkom, możemy pozyskiwać dodatkowe kostki, które pomagają nam w walce. Walczymy z potworami, jak w zwykłym Karaku, zdobywamy bronie, zwoje i amulety, które dodają nam dodatkowe zdolności. Na papierze brzmi to bardzo fajnie. Sama rozgrywka też nie jest zła, jednak trochę się ciągnie i mamy wrażenie, że w kółko robimy to samo. Poza tym główną rolę w grze odgrywają kości, a co za tym idzie Karak 2 jest potwornie losowy i nawet gdy idzie nam dobrze możemy partii nie wygrać. Nie wiem dla kogo jest to gra, bo dla dorosłych wydaje się zbyt prosta i powtarzalna, a dla dzieci będzie za długa i mało angażująca :(
Karak mnie zachwycił swoją prostotą, szybkimi turami i odpowiednio skondensowaną dawką emocji. Karak II natomiast mnie absolutnie nie porwał, ba, powiem wręcz, że zawiódł mnie prawie w każdym elemencie. Piszę to, mając w głowie wizję Karaka – gry prostej, szybkiej i dla każdego. Dwójka przeczy wszystkiemu, co jedynka wykreowała. To nie jest tak, że Karak II to zła gra. To po prostu nie powinien być Karakiem, a bardziej My Little Heroes of Might & Magic. Zdecydowanie mniej tu przyjemnego turlania kośćmi podczas luźnego spotkania, a zdecydowanie za dużo frustracji z nieudanych rzutów, nudnych tur i mało znaczących akcji.
Gra właściwie jest prosta, ale omówienie dostępnych akcji jednak zajmuje trochę czasu. Sama rozgrywka idzie dość sprawnie i opiera się na walce - rzut kośćmi, i rozwijaniu swojej postaci - zdobywaniu łupów z walki. Gra wizualnie wygląda dobrze, a sama planszetka postaci cieszy. Raz na czas można zagrać.
Oczekiwania były duże ze względu na wydłużający się czas powstawania gry i tajemnicze zapowiedzi wydawcy. I owszem jest to gra ciut trudniejsza od Karaka (ze względu na więcej zasad i więcej możliwości w ramach swojej rundy), ale dalej jest to zdecydowanie sektor gier rodzinnych. Instrukcja jak zwykle dobrze napisana i pełno w niej przykładów. Graficznie też jak zwykle pięknie, a i porządny insert na plus, choć wyciąganie kostek naszych bohaterów z dedykowanej im przegródki jest trudne. Gra się przyjemnie i o ile kości są życzliwe to gra jest bardzo szybka i niefrustrująca, tak jak czasem miało to miejsce przy trudniejszych potworach w Karaku. I jeśli chodzi o potwory jestem rozczarowana brakiem ich różnorodności i jak prosto je pokonać bowiem mamy dużo potworów o sile 1,2,3. Jeśli ma się bohatera, który może używać dodatkowych kości w ramach swoich specjalny umiejętności można je pokonać bez dodatkowej broni lub oddziałów. Druga rzecz, która mnie rozczarowała to zasoby. Są tak malutkie, że po pierwsze wyglądają jak by je po oszczędności robili, a przegródki w insercie na nie są dość głębokie. Osoby z grubszymi palcami mogą mieć problem z chwytanie tej drobnicy. Łatwo też je zgubić. Podstawka do naszego głównego bossa i jego 5 kompanów też mogła by być inaczej zaprojektowana, bowiem boss nie chcę w niej stać i trzeba było mu pożyczyć podstawkę od pionka. I tu pojawia się wrażenie, że jak się porówna Karaka 2 np. do "Pięć szczytów", gdzie gra oprócz kapitalnego insertu jest pełna porządnych tekturowych elementów, kart i wielu drewnianych zasobów oraz pionków, to człowiek zadaje sobie pytanie za co ma zapłacić te 200 zł za jakie przeważnie chodzi ta gra. Ciekawa jestem, czy za jakiś czas też wyjdzie jakiś dodatek urozmaicający tę grę i dodający do gry bohaterów z pierwszego Karaka, których tu nie ma. Było by fajnie :) Grę polecam do grania w bibliotekach oraz świetlicach szkolnych.
Reklama
Najlepsze gry planszowe, Wsiąść do Pociągu, Catan, Osadnicy z Catanu, najlepsze planszówki, Carcassonne gra, gry planszowe dla 2 osób, gry planszowe sklep, Splendor, Arnak, Everdell, tanie planszówki, gry na imprezę, Brass: Birmingham, Root, Tajniacy, 5 sekund, Pociągi gra planszowa, top gier planszowych, gry planszowe na prezent, Gloomhaven, Monopoly, Terraformacja Marsa, Scrabble cena, Azul, ranking gier planszowych, gry planszowe na imprezę, gry planszowe dla dzieci, top lista, aktualności gier planszowych, zapowiedzi gier, przedsprzedaże planszówek, kalendarz premier, Wiedźmin.
Wykorzystujemy pliki cookies do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji treści i reklam oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego serwisu. Korzystanie ze strony planszeo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zamieszczana na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej na temat cookies znajdziesz w Polityce Prywatności dostępnej pod linkiem Polityka prywatności