Gdy ogracie sobie porządnie podstawową wersję gry "Hero Realms" i wszystko macie ładnie obcykane to śmiało możecie się brać za dodatki kampanijne :D Pierwsza część kampanii, czyli "Ruiny Thandaru" bardzo mi się podobała, przeszedłem ją solo minimum 3-4 razy i bawiłem się wyśmienicie. Natomiast jeśli chodzi o dodatek "Zaginiona Osada" to muszę powiedzieć, że jak tam bawiłem się wyśmienicie to tutaj poziom ekscytacji wzrósł kilkukrotnie! Tak samo, jak w poprzedniej części gra bardzo mocno cieszy oko ilustracjami na kartach. Jednak jeśli chodzi o poziom trudności to w przypadku drugiego dodatku, jest on moim zdaniem o wiele wyższy. Co jeśli chodzi o mnie jest świetne, gdyż uwielbiam wyzwania. Na początku myślałem, że przejście dodatku solo jest praktycznie awykonalne, jednak po kilku podejściach udało się! Bawiłem się rewelacyjnie i na dniach na pewno wrócę do ponownego ogrania kampanii od samego początku, gdyż grzechem jest zakończyć przygodę na jednym zwycięstwie. Bardzo podobały mi się wszyscy Hersztowie oraz to jak została wykonana fabuła, walka, a także, wydarzenia które bezpośrednio dotyczyły naszych bohaterów i towarzyszyły nam przez całą grę. A do tego doszło kilka naprawdę ciekawych mechanik. Naprawdę "IUVI Games" odwaliło tutaj kawał dobrej roboty. Gorąco polecam!

Jeśli oczekujecie nudnej powtórki z Ruin Tandaru to się zaskoczycie, walki z nowymi Hersztami są naprawdę ciekawe i różnorodne mechanicznie. Historia prosta (i dobrze), ale i bardzo dobrze pasująca do klimatu tej gry. Dodatkowym plusem są 2 wyzwania, które można rozegrać, albo jako element kampanii pomiędzy przygodami, albo po prostu z doskoku, na szybko tworząc postacie do walki. Druga część kampanii miło mnie zaskoczyła. Polecam! Co ciekawe, nie jest to ostatnia część kampanii, na kickstarterze ufundowała się część trzecia :)