Witajcie na Aluli, tajemniczym kontynencie, który wciąż zmienia się w rytmie pór roku. Wyrusz za Morze Mgieł, by odkryć cuda wyspy, poznać jej mieszkańców i sekrety. Zdobądź większą sławę niż pozostali podróżnicy.
W „Hen daleko” zagrasz przed sobą 8 kart od lewej do prawej. Karty przedstawiają regiony, które zwiedzisz podczas eksploracji wyspy. Napotkane postacie zapewnią ci punkty sław...
czytaj dalej
Halo, halo! Czy ktoś z Was słyszał o kontynencie Auli? 🏝️
To miejsce, które podobno znajduje się za Morzem Mgieł 🌊 A mieszkańcy wyglądają całkiem podobnie, jak ja tu na zdjęciu. No może… ciut inaczej. 👒 ;)
Historia gry jest tak samo abstrakcyjna jak obrazy Dalego, a sama gra to prawdziwa łamigłówka, która wciąga bardziej niż filmiki z kotkami 🐾 (czy aby znowu nie na temat? 😅) Do brzegu! ⛴️
Gra jest prosta, ale z twistem – układasz karty, potem odkrywasz je... w odwrotnej kolejności! Tak, dokładnie – myśl wstecz, planuj do przodu, a punkty sypią się jak liście z drzew jesienią 🍁.
I to jest największy plot twist, bo trzeba myśleć nieco na odwrót 🔄 - punktujesz karty w odwrotnej kolejności niż je zagrałeś! Także… to nie tylko gra o podróżowaniu, ale także o wrzucaniu wstecznego. 🚗
Co najlepsze, cała rozgrywka trwa około 15 minut, więc idealnie nadaje się na szybką partię w przerwie między kolacją a kolejnym sezonem ulubionego serialu. 🥪📺
ALE PORA NA MIĘSO! 🍖
Hen Daleko to dobrze przemyślana gra. Karty z wyższymi numerami zapewniają więcej punktów, a te z niższymi dostarczają symboli potrzebnych do odblokowania umiejętności innych kart. Trzeba więc balansować, ponieważ cenne karty Sanktuarium, które dają stałe bonusy, są odkrywane tylko wtedy, gdy zagrywamy kartę o numerze wyższym niż poprzednia.�Decyzja należy do nas: zagrywamy ryzykownie wysokie karty na początku, czy zaczynamy od niskich, by zdobyć jak najwięcej kart Sanktuarium? Taka rozkmina wywołuje sporo emocji i napięcia!
Warto również wspomnieć o estetyce gry, bo jest ŚWIETNA! Każda postać na kartach jest inna, choć charakterystyczna dla swojego biomu. Doceniam takie detale, bo to nie jest pójście na łatwiznę!
Podsumowańsko!
Mała, szybka, taktyczna, kocykowa z bardzo ciekawym motywem! Jest to bardzo dobry filierek, taki przed „głównym daniem”, lub pomiędzy dwoma większymi grami. Dlatego Hen Daleko potrafi rozgrzać szare komórki i wrzucić nas na mocniejsze obroty!
Hen Daleko, czyli oryginalnie Faraway, stało się u mnie hitem podczas Zlotu Patronów Planszowych Newsów.
Pamiętam, że jak kolega pokazał mi grę raz, potem ja pokazywałem ją wielu osobom :D
Teraz nie mogę się doczekać swojego, polskiego egzemplarza <3
W Faraway mamy nietypowe budowanie silniczka składającego się dokładnie z 8 kart.
To budowanie następują nieco na opak. Mamy zawsze trzy karty na ręce, zagrywamy jakąś do naszej "drogi" od końca (od lewej do prawej). Na kartach mamy różne punktujące symbole, a także wymagania.
Po zagraniu przez wszystkich ostatniej karty, następują zakrycie i odkrywanie po jednej, ale ... od tej zagranej na końcu :D
I tak lecimy do tej zagranej na samym początku.
Fajne, proste, do przekminienia jak to zagrać i bardzo ładnie wydane <3
Największe zaskoczenie 2024 roku. Gra jest rewelacyjna, sprawdzi się do zagrania z każdym, nawet osobami, które w planszówki nie grają. Jest tutaj trochę do pokombinowania, przy czym gra jest bardzo dynamiczna i przebiega błyskawicznie. Poza samym motywem z punktowaniem za karty od tyłu, mamy tu zagwozdkę z kolejnością zagrywania samych kart, gdyż jeżeli kolejna karta będzie miała wyższy numer od poprzedniej, to dobierzemy bonusową kartę (lub karty). Ale karty z wyższymi numerami zazwyczaj same potrzebują wymagań, żeby móc zapunktować, więc raczej chcemy je zagrywać wcześniej, przez co możemy nie dobrać bonusów. Tutaj jest zagwozdka, jakie karty i w jakiej kolejności zagrywać. Trochę zarządzania ryzykiem, trochę nieprzewidywalności, no i oczywiście trochę losowości, bo nie zawsze nam karty podpasują idealnie (albo przyjdą za późno). Mimo wszystko, gdy partia zamyka się w 15-20 minutach, można jej wszystko wybaczyć. Do tego aspekt punktowania, gdzie nigdy do końca nie wiemy, ile punktów dostaniemy. Polecam ją każdemu bez wyjątku. Tak mała i tania gra zachwyciła mnie bardziej, niż nie jedna wieksza i ciężka z tego roku.
Zagrałem kilka razy w wersje na BGA i cóż mogę powiedź. Niektóre partie grało mi się naprawdę fajnie, wszytsko się zazębiało itd. ale bywały rozgrywki, że trafiały się tak różnorodne karty, że mimo prób ciężko było coś z tego punktowo sensownie ulepić, więc losowość mocno może wpłynąć na rozgrywkę. Ogolnie sama mechanika w sobie jest całkiem spoczko, Liczenie pkt. od konca, dodatkowe akrty, za zagranie większych numerów od poprzednich, kilka symboli punktujących, kolory itd. jest różnorodność. Jeżeli nie byłoby to drogie, to byłbym skłonny nawet kupić i raz na jakiś czas wyciągnąć jako filerek.
Reklama
Najlepsze gry planszowe, Wsiąść do Pociągu, Catan, Osadnicy z Catanu, najlepsze planszówki,
Carcassonne gra, gry planszowe dla 2 osób, gry planszowe sklep, Splendor, Arnak, Everdell,
tanie planszówki, gry na imprezę, Brass: Birmingham, Root, Tajniacy, 5 sekund, Pociągi gra planszowa,
top gier planszowych, gry planszowe na prezent, Gloomhaven, Monopoly, Terraformacja Marsa,
Scrabble cena, Azul, ranking gier planszowych, gry planszowe na imprezę, gry planszowe dla dzieci, top lista,
aktualności gier planszowych, zapowiedzi gier, przedsprzedaże planszówek, kalendarz premier, Wiedźmin.
Wykorzystujemy pliki cookies do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji treści i reklam oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego serwisu.
Korzystanie ze strony planszeo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zamieszczana na urządzeniu, z którego korzystasz.
Więcej na temat cookies znajdziesz w Polityce Prywatności dostępnej pod linkiem Polityka prywatności