Polski budżetowy Monopoly. Razi słabym wykonaniem i jakością. Ale jak najbardziej grywalne. Zasady proste i z chęcią opanują je młodsi gracze. Gra posiada walur edukacyjny, tj. uczy zarządzania posiadanym budżetem. Żeby wygrać trzeba umiejętnie dokonywać zakupów i planować inwestycje dające jak największą szansę na dobrą stopę zwrotu. Minusem gry jest bez wątpienia losowość, nie mamy dużego wpływu na wynik rzutu kośćmi.

Latami grałem z zasadami, które ktoś mi przekazał. Dopiero jako dorosły chłop zmądrzałem i zajrzałem do instrukcji. Ludzie psuje sobie zabawę przez wprowadzanie swoich zasad i dodawanie ilości pieniędzy. Pamiętajcie najbardziej dynamiczna i satysfakcjonująca rozgrywka to ta zgodna z regułami. Choć instrukcja jest na świstku papieru to pilnujcie by jej nie zgubić i trzymajcie się jej ściśle. Ta prosta i bardzo losowa gra jest bardzo dobrze przemyślana i umiejętnie zrównoważona i dodawanie usprawnień psuje jej podstawową zaletę. Aaaa .... Wiedeń i Austria to duża strata czasu - im szybciej zdobędzie się Włochy tym szybciej można wykosić konkurencje - oczywiście grając zgodnie z zasadami :)