Jak się okazuje Ziemia to Sałata, a dokładniej sałatka punktowa. Układamy swoje tablo z kart z których odpalamy później akcję. Właściwie co nie zrobimy, to zgarniemy jakieś punkty. Dość przyjemny tytuł, choć na początku przeszkadzała mi ilość aktywnych celów w trakcie gry oraz możliwości zdobywania punktów. Gra wydawała mi się chaotyczna, rozmyta i losowa, jednak po kilku partiach i oswojeniu się z tym tytułem, wrażenia mam o wiele lepsze.

Zaskoczyła mnie pozytywnie, opinie są o niej różne, sam słyszałem wiele negatywnych. Pierwsze co zwróciło moją uwagę to wygląd, gra ładnie wygląda, grafiki na kartach, wykonanie komponentów szczególnie pnie i korony. Na planszy wspólnej dla wszystkich graczy wystawiamy karty ekosystemów i fauny, będą one określać za jakie rzeczy będziemy dodatkowo punktować w tej rozgrywce. Na początku każdy z graczy dostaje po karcie ekosystemu, klimatu i wyspy. Na początku rozgrywki dobieramy tyle kart oraz żetonów gleby ile widnieje na karcie wyspy Dodatkowo każdy gracz dostaje po 5 żetonów liści. W grze będziemy układać sobie siatkę 4/4 z naszym ekosystemem. Każdy gracz wybiera jedną z 4 akcji. Zasadzanie(zielona)-umożliwia zagrywanie kart do siatki (opłacamy je żetonami gleby) i dobranie kart, kompostowanie(czerwony)- pozwala zdobyć glebę i kompostować karty ze stosu, nawadnianie(niebieska)- pozwala umieścić kiełki na kartach oraz otrzymać żetony gleby, przyrost(żółty)- dobieramy karty na rękę i znaczniki przyrostu pień lub koronę w zależności od sytuacji na kartach. Gracz który wybrał daną akcje wykonuje silniejszą jej wersję, pozostali gracze wykonują jej słabszy wariant. Dodatkowo po wykonaniu akcji w danym kolorze wszyscy grający aktywują swoje pasywne zdolności z siatki zagranych kart od lewej do prawej, od góry do dołu w kolorze akcji. Karty z brązowymi pasywkami zapewniają dodatkowe punkty na koniec gry, czarne rozpatrujemy w momencie zagrania karty. Gra kończy się w momencie kiedy jeden z graczy ułoży całą siatkę 4x4, reszta graczy gra swoje tury do końca. Najbardziej mi się podobało tempo gry, brak oczekiwania na swój ruch, bo akcje gramy jednocześnie. Budowa silniczka sprawiała mi dużo frajdy, chociaż nie ma tutaj negatywnej interakcji to jej brak nie przeszkadzał mi to w tej grze. Atutem gry jest duża ilość kart, zapewni dużą regrywalność. Dla mnie ziemia to przyjemny lekki tytuł nie pozbawiony wad, ikonografia na początku sprawia trudności, a legendy miejskie mówią, że kto pierwszy ułoży siatkę z byle jakich kart wygra grę. W naszym przypadku legenda się nie sprawdziła. Licznie punktów w grze to masakra, bo wszystko tutaj punktuje gra to typowa sałatka punktowa wyniki na koniec gry były ponad 200 punktowe. 7/10