Bardzo przyjemne area control w świetnie zrealizowanym greckim settingu oraz działającą i to dobrze, mechaniką licytacji o bogów i ich łaski. Żeby mieć armię, potrzebujemy Aresa, żeby przeprawić ją przez wodę potrzebna nam jest z kolei flota, a więc przyda się też Posejdon. Koszty licytacji są dla nas za duże? Przydadzą się kapłani Zeusa. A może od razu pójdziemy w to, co jest połową naszego celu? Wystarczy bowiem zebrać 4 filozofów i możemy od razu postawić metropolię! A tych otrzymujemy dzięki Atenie. Jednak co rundę któregoś bóstwa nie będzie i nigdy nie wiemy, którego. Na domiar złego, bóstwa pojawiają się w losowej kolejności, a zależy nam, by brać to najwyżej by mieć pierwszeństwo w wyborze mitologicznych stworzeń i mieć w ogóle pewność, że gdy przyjdzie nasza kolej, jeszcze jakieś wolne będą. Zawsze możemy też oszczędzić grosza i dostać do tego róg obfitości pasując u Appola. Zawsze świetnie się przy te grze bawię. Daje radę nawet na dwie osoby, ale zdecydowanie lepiej działa w większym gronie.

Klasyk area control spod ręki Bruna Cathali - alternatywna wobec trylogii Langa przedstawicielka "trumiennej" trylogii dudes on map: Kemet, Inis, Cyklady (trumienne od podróżnych prostokątnych pudel). Dość łatwa do wytłumaczenia, bardzo miodna, naparzanka na planszy, wykorzystującą charakterystyczny dla Cathali mechanizm licytacji - dostępne w turze mamy tylko te akcje, które zapewnia nam Bóg, za przychylność którego zapalcilismy najwięcej.. sporo kombinowania z kartami, które dostarczają nam silne starożytne potwory. O tego figurki. Sporo dodatkow. Świetna zabawa, świetna gra. Dziś chyba dostępna z drugiej ręki, ale warto się zainteresować. Mam od lat, ale do dziś mam.sentyment. uwielbiam!