Betrayal at House on the Hill (trzecia edycja)

Liczba graczy: 3 - 6
Czas gry: 60 minut
Wiek od: 12 lat
Trudność: Trudność Trudność Trudność
Autorzy: Bruce Glassco
Premiera: 28.10.2022
Wydanie polskie: Avalon Hill
Wydanie oryginalne: Avalon Hill
Dom na Wzgórzu jest opuszczony i spogląda na świat pustymi oknami. Nikt nie pamięta, kto w nim mieszkał, ani co się stało z tymi osobami. A jednak, mimo złej sławy, coś przyciąga do domu poszukiwaczy. Każdy z nich ma własny powód, aby się tu zjawić: jedni otrzymali tajemnicze zaproszenia, inni badają przypadki niewyjaśnionych zniknięć, jeszcze inni liczą po prostu na znalezienie taniego ... czytaj dalej

Oceny użytkowników

Prosta, dość intuicyjna, pełna przygód planszówka w klimacie "The Goonies", choć z dreszczykiem. Ogromna księga scenariuszy zapewni nam zabawę na długi czas. Polska edycja wykonana naprawdę starannie. Zbierajcie odpowiednią liczbę graczy (im więcej tym lepiej!) i eksplorujcie nawiedzony dom na wzgórzu...
Szybka rozgrywka, niski próg wejścia. Zagrasz wspólnie ze znajomymi jak i w rodzinnym gronie. Przygoda odbywa się w nawiedzonym domu, a o jej szczegółach decydują scenariusze. Zaczynamy jako drużyna, ale z biegiem rozgrywki pojawiają się omeny. Rzuty kością sprawią, że pojawi się nawiedzenie. Jeden z graczy może stać się zdrajcą i od tej pory będziemy grali wg różnych reguł przeciwko sobie. Ciekawa gra, dzieci uwielbiają. Kafle lokacji są tektury, która się wykrzywia - minus.
Zastanawiam się, czy powiniem oceniać gry przygoddowe. Mało w nie gram, jeszcze mniej posiadam w kolekcji. Ale w sumie na zasadzie: nie znam się, to się wypowiem. Zagrałem kilka partii, bawiłem się nieźle, nie odmówię w przyszłości partyjki, ale.. to nie moja bajka. Mimo wszystko. Sama gra bardzo prosta: jesteśmy ekipą, która z jakiejś przyczyny znalazla się w domu na wzgórzu. Łazimy po nim, odkrywając kolejne pokoje i turlamy kośćmi zgodnie z instrukcją. W pewnym momencie, po wyrzuceniu odpowiedniej ilości oczek, następuje nawiedzienie i jeden z graczy, zazwyczaj (bo nie zawsze), zdradza. I zaczyna się polowanie na siebie, zgodnie z celami scenariusza zespołu i zdrajcy. Proste? Bardzo proste.. grałem z wyluzowaną ekipą, muzyczką, zapalonymi swieczkami.. było śmiesznie w sumie. Bardziej śmiesznie niż strasznie. Ale bawiliśmy się bardzo dobrze. Więc ok. Ale chyba to wszystko. Nie mam porównania czy te wszystkie Posiadłości Szaleństwa czy Horrory w Arkham dają podobny fun, czy są lepsze/gorsze, bo w te ostatnie nie grałem. Tu jest przyjemnie, ale czy wybitnie? Nie potrafię ocenić..
Kurcze... Mam problem z oceną tego tytułu:/. Z jedne strony wszytko hula i gra. Prostota. Dosyć szybkie akcje. Dynamika. Generalnie bardzo niski próg wejścia. Generalnie... Ale o tym za chwilę. U nas ogólnie średnio śmigają gry, które nie są kooperacyjne. Jakaś mi się trafiła delikatna grupa, która nie potrafi zaakceptować przegrywania;). A więc tutaj praktycznie zawsze ktoś ostatecznie przegrywa. I w ogólnym rozrachunku - ktoś wygrywa. Więc dla nas - rzecz z grubsza nie do przełknięcia:/. Ja problemu z tym nie mam, inni gracze też nie. Ale niektórzy już tak łatwo tego nie znoszą;). Ale to w sumie tylko takie nasze grupowe przyzwyczajenie. Komuś może to przeszkadzać, a komuś nie. Bardziej irytuje i przeszkadza mi tutaj coś innego - konkretnie moment po nawiedzeniu. W swoim założeniu pomysł świetny. Niestety to o czym wspominałem wcześniej - nie każdy ma ochotę być zdrajcą (tak, wiem że można przekazać "bycie zdrajcą" komuś innemu). Ale najbardziej irytujące jest, że księgi przetrwania i zdrajcy nie są do końca... ekhm... jasne? Bo o ile w księdze przetrwania mamy burzę mózgów i kilka osób może mieć łatwiej zinterpretować zasadę przetrwania, o tyle zdrajca ma zdecydowanie ciężej. I jeżeli trafi na kogoś kto nie do końca ogarnia i przyswaja planszówkowe zasady, to będzie miał problem ze zrozumieniem zasad z księgi. I to jest nomen omen coś co tą grę na naszej półce zabiło:/. Bo jest bardzo fajnie wydana, ma masę komponentów, ładne kafelki, proste i czytelne karty, figurki, szybką i dynamiczną akcję, scenariusze, na dobrą sprawę nawet delikatną fabułę, interesujące rozwiązania, niepewność kto zostanie zdrajcą, o tyle właśnie komplikacja zasad po każdym nawiedzeniu wszystko psuje. Ja z tym problemu nie mam. Ale mniej kumata załoga (albo dzieciak) po prostu księgi zdrajcy nie ogarnie. Ale tym samym wiem, że gry z syndromem zdrajcy u nas nie zahulają. Poza tym nie mam zamiaru być rozwodnikiem;).
Reklama
Najlepsze gry planszowe, Wsiąść do Pociągu, Catan, Osadnicy z Catanu, najlepsze planszówki, Carcassonne gra, gry planszowe dla 2 osób, gry planszowe sklep, Splendor, Arnak, Everdell, tanie planszówki, gry na imprezę, Brass: Birmingham, Root, Tajniacy, 5 sekund, Pociągi gra planszowa, top gier planszowych, gry planszowe na prezent, Gloomhaven, Monopoly, Terraformacja Marsa, Scrabble cena, Azul, ranking gier planszowych, gry planszowe na imprezę, gry planszowe dla dzieci, top lista, aktualności gier planszowych, zapowiedzi gier, przedsprzedaże planszówek, kalendarz premier, Wiedźmin.
Wykorzystujemy pliki cookies do celów statystycznych, analitycznych, personalizacji treści i reklam oraz celów związanych z bezpieczeństwem naszego serwisu. Korzystanie ze strony planszeo.pl bez zmiany ustawień przeglądarki lub zastosowania funkcjonalności rezygnacji opisanych w Polityce Prywatności oznacza, że pliki cookies będą zamieszczana na urządzeniu, z którego korzystasz. Więcej na temat cookies znajdziesz w Polityce Prywatności dostępnej pod linkiem Polityka prywatności