Prosta gra oparta o mechanikę budowania talii (deckbuilding). Bardzo podobna do Hero Realms, choć wydaje mi się łatwiejsza. W sam raz by wprowadzić siebie lub innych graczy do gier karcianych tego typu. Wydaje mi się, że będzie to lepszy wybór również, gdy gracie w więcej niż 2 osoby lub chcecie rozegrać oficjalny tryb solo (w Hero Realms wymaga to dodatku). Hero Realms to typowy pojedynek, zatem gdy gracie we dwójkę, rozgrywka może być dla was ciekawsza. Co prawda posiada tryb wieloosobowy, co więcej - dodatki wprowadzają rozgrywkę kooperacyjną (lub solo). Ze względu na cenę zdecydowanie bardziej polecam Hero Realms, co nie znaczy, że Ascension to zła gra.

Gra deckbuidingowa w najczystszej postaci. Nie jest to gra pojedynkowa. Podobnie jak w Brzdęku! ubijamy potwory z ryneczku, a nie zbijamy zdrowia współgraczy. Za każdym zabicie potwora otrzymujemy punkty chwały. Ich ilość ustalamy zbiorczo na początku rozgrywki, tym samym decydując o jej długości. Ciekawą mechaniką są karty konstruktów, które zwykle dają graczowi umiejętności pasywne i jako jedyne nie idą na discard co rundę (ale są sposoby, aby je zniszczyć). Gra kończy się wraz z zabraniem ostatniego punktu chwały z puli. Następnie gracze podliczają rzeczoną już chwałę oraz punkty z kart. Gra jest poprawna, ale przynajmniej w podstawce, brakuje jej ikry i tego czegoś co sprawiłoby, że ponownie byśmy do niej usiedli. Takie tytułu jak star realms, hero realms oraz star wars the deckbuilding game, oferują ciekawszą rozgrywkę i chętniej do nich wrócimy, aniżeli do Ascension.