A Few Acres of Snow

Kolejny Wallace w mojej kolekcji. Czego ta gra nie przeszła? Od uznania i ciepłego przyjęcia, przez infamię gry niegrywalnej, niezbalansowanej, w końcu obciążonej odium strategii wygrywającej Hammer coś tam.. innymi słowy: skandalistka, jakich mało.. a wszystko to przed laty.. Osobiscie kupiłem wersję z tymi nowymi, poprawionymi zasadami.. strategię wygrywającą zignorowałem (nie szukajac na czym polegala). I suma sumarum otrzymałem klimatyczną dwuosobową karciankę, w której zaczynamy z asymetrycznym deckiem, budujemy swoją rękę i uprawiamy przeciąganie liny, w celu uzyskania trwałej przewagi. Fajne, klimatyczne i zbalansowane.. przegrywałem i wygrywałem obydwoma frakcjami (Francją i Anglią) . Co więcej, wolę grac, rzekomo słabszymi Francuzami. Więc chyba z tym balansem nie jest tak źle. Szkoda, że gra nie jest dostępna w obrocie (chyba jest w necie, ale nie jestem pewien), bo to bardzo przyjemne granie..