Gra w której ścigamy się w nieprzystępnych warunkach, aby zdobyć skarb i zostać wielkim zwycięzcą z trofeum w rękach. WYGLĄD : Klimatyczny, lekko retro. Trochę, niczym Arnak, trochę niczym Quetzal, lekkie i kolorowe grafiki kart oraz kafli. Ogólnie gra nie daje po oczach, wręcz działa uspokajająco i dość mocno przynosi na myśl stare filmy o Indiana Jones. Kilka planszy można ułożyć według własnego uznania, za każdym razem zmienia to tor wyścigu. ROZGRYWKA : Każdy gracz otrzymuje talię startową, a z biegiem czasu zakupuje nowe karty w tzw. sklepie. Po wyczerpaniu danego rodzaju kart, na ich miejsce wskakują nowe, oczywiście mocniejsze karty. Za ich pomocą przesuwamy swojego pionka - po pustyni, po dżungli, po wodzie. Wygrywa gracz, który pierwszy przebrnie przez wszystkie przeszkody. Dodatkowo punktowane jest łamanie barier pomiędzy planszami - czasami wpływa to ostateczny wynik, szczególnie w momencie wstępnego remisu. Ogólnie polecam! Bardzo lubię tę grę, a wielka maczeta potrafi bardzo pomóc przebrnąć przez dżunglę, więc zalecam wyposażyć się w co najmniej jedną taką kartę. :)