Pierwszy raz spróbowałem gry z aplikacją. Trochę się obawiałem, czy to w ogóle można połączyć. Miłe było moje zaskoczenie, że tak fajnie się to łączy. Oczywiście lepiej gdyby nie trzeba było korzystać z tableta, ale jedna gra w kolekcji nie zaszkodzi dla odmiany. Sama gra bardzo wciągająca. Po pierwszej misji chciało się grać dalej i kolejnego dnia zrobiliśmy już 3! Ciekawa mechanika walki, ciekawa historia którą czytaliśmy z przyjemnością. Polecamy serdecznie jako lekka odskocznia od mega skomplikowanych zasad, tutaj większość robi za nas aplikacja, a potrzebnych nam zasad nie ma aż tak dużo i łatwo przyszło nam to ogarnąć. Bardzo fajnie prowadzone ulepszanie postaci, już nie mogę się doczekać nowego ekwipunku czy umiejętności. No i przede wszystko mega plus za figurki, za których malowanie się zabieram.

Gra jest bardzo generyczna, podobno dodatki potrafią to zmienić, ale po przejściu kampanii nie miałem już ochoty na dodatki. Żeby zobaczyć figurki bossów, trzeba dokupić dwie figurki za 50 zł. Bardzo dużo aplikacji w grze. Fajna mechanika rozwoju postaci - elementy deckbuildingu, ale mój największy zarzut to ta generyczność właśnie - gra obiecuje epicką wyprawę w świecie władcy pierścieni, a serwuje sidequesty w stylu: "na kamieniu, przy którym przechodzisz rośnie mech, a pod nim znajduje się napis", "wchodzisz na polanę, a tam pasie się koza". Nie mają one za grosz powiązania z główną fabułą i w kampanii często się powtórzą. Dodatkowo goni Cię non stop czas w aplikacji, więc nie sprzyja to eksploracji i czerpaniu fanu ze świata, w jakim gra się znajduje.