Gra karciana, kompaktowa, szybki set up - sprawdzi się na wyjazd. Gramy w kooperacji wcielając się w żołnierzy. Rozgrywka jest w miarę ok, aczkolwiek wojenny klimat nie jest odczuwalny jak mogłoby się spodziewać. Zagrywamy karty starając się zrealizować misje. Karty posiadają symbole pojedyncze lub mnogie, a trzy wyłożone takie same przesadzają o porażce. Nie powinny się powtarzac. Nie możemy ujawniać jakie karty mamy na ręce. Występują karty z negatywnym efektem, jeżeli gracz ma 4 aktywne to następuje koniec gry. Innym sposobem na koniec jest brak kart na pomniku. Te karty będą wchodziły w grę, trzeba szybko realizować misje zanim skończy się ten stos, a wyczerpać stos pokoju.

Jedna z ulubionych karcianek. Zasady do ogarnięcia proste ale nie koniecznie już rozgrywka. Najlepsza w cztery osoby. W grze gracze wcielają się w przyjaciół z jednej wioski którzy zostali żołnierzami w armii francuskiej w IWŚ na froncie zachodnim. Próbujemy wszyscy poprostu przetrwać wojnę i dożyć razem do podpisana pokoju. Grożą nam niebezpieczeństwa frontowe takie jak atak na bagnety, ostrzał artyleryjski, atak gazowy itp. Mechanicznie jest to reprezentowane przez symbole na kartach. Próbujemy się ich pozbyć z ręki jednocześnie pilnując aby nie zagrać ich zbyt wiele bo wtedy przegrywamy misję i pogarsza się nasza sytuacja na froncie (czytaj jest gorzej w następnej misji). Gra jest dość abstrakcyjna i wymaga wyobraźni aby poczuć klimat wspierania się w okopach w czasie wojny, jednak w dobrej grupie zapewnia odpowiednie emocje. Polecam wersję kampanijną z klimatycznymi figurkami (zupełnie zbędnymi ale pięknymi) która prowadzi nas przez cykl misji związanych z bitwami IWŚ.