Whistle Mountain

Dla kogo? Dla fanów dość lekkich w zasadach oryginalnych gier euro z elementami "tetrisa". Myślę że z powodzeniem można zagrać nawet z kimś młodszym ok 12lat. Co do klimatu...to podobno ta gra ma jakiś temat. Ja wiem tylko, że są gwizdki jak w parowozie. O co chodzi? Budujemy jakąś nawodną konstrukcje i maszyny na nim, ale nie mam bladego pojecia jakie to ma fabularnie znaczenie. Mechanicznie. Mamy przede wszystkim worker placment z "Tetrisem". W swojej turze albo wysyłamy jednego z naszych robotników na jedno z pól "akcji" albo zbieramy swoich robotników z planszy. Co ważne każdy z naszych robotników ma inny rozmiar, a co za tym idzie graniczy z większą ilość pól podczas wykładania co może nam dać więcej profitów. Wrażenia: Powiem tak. W grze można topić ludzi. Czego chcieć więcej? A tak na poważnie to gra mi sie podoba. Poczatkowo nie byłem przekonany. Obawiałem się, że będzie to lekki przerost formy nad treścią, ale gra fajnie płynie i nawet jak sie przegrywa z kretesem jak ja (przegrałem nawet z osobą, która sobie poszła) to nie szkodzi i nie płacze się, aż tak długo. Wykonanie. Gra jest wykonana bardzo ładnie. Wszystko jest czytelne i przyjemne dla oka. Jest też sporo dedykowanych do gry drewnianych elementów co dla mnie zdecydowanie jest plus. Nie do konca rozumiem czemu plansza jest z puzzli skoro można ją ułożyć tylko w jeden sposób, ale nie uznałbym tego za wadę.