Moje największe zaskoczenie tego roku. Grę dostałem na urodziny i jeszcze tego samego wieczoru była zagrana trzy razy. Jak wydawać gry to w taki sposób brawo Rebel. Człowiek wydaje masę pieniędzy na kampanie i wielkie gry. A tutaj za około 120 zł dostajemy pięknie wydaną grę. Żetony doświadczeń, kryształy, zegarki kieszonkowe każdego gracza plastikowe, ja nie cierpię w grach papierowych znaczników dlatego bardzo mi się podoba, jeżeli jest to wykonane z plastiku, kompozytu, akrylu lub drewna. Gra zawiera matę uważam, że maty w grach sprawdzają się znakomicie i są bardziej wytrzymałe niż zwykła plansza, wypraska jest genialna wszystko ma swoje miejsce pudełko bez problemu się zamyka, ale zobaczymy jak będzie po zakoszulkowaniu karty. Kreska grafik na kartach, jak w filmach animowanych, bardzo przypadła mi do gustu tylko zwiększa przyjemność z obcowania z nimi. W grze podróżujemy w czasie w ciągu 3 dni, w każdym dniu wybieramy jedną z kart planów podróży, staramy się ją zrealizować poprzez doświadczenia płynące z podróży zdobywamy punkty i kryształy. Każdego dnia wybieramy inną talię kart historii, następnie każdy gracz w swojej kolejności zależnie od pozycji na torze zegara wybiera wydarzenie historyczne w którym będzie chciał uczestniczyć, każde wydarzenie ma jakiś koszt czasowy i nagrody w postaci doświadczeń oraz kryształów na karcie i zależenie od umiejscowienia karty na torze odjazdu. Koszt czasowy kart możemy obniżać poprzez wydanie kryształów. W trakcie rozgrywki będziemy starali się tworzyć jak najdłuższe ciągi wędrówek wybierając karty historii z późniejszą datą niż ostatnia dodana karta. Im dłuższy będzie taki ciąg tym więcej punktów nam da. Do gry dołączony jest moduł kart zakrzywiających czasoprzestrzeń, ale jeszcze z nim nie grałem, dlatego jest potencjał, żeby było jeszcze ciekawiej i żebym miał więcej trudnych decyzji do podjęcia. Wbrew pozorom w grze jest dużo kombinowania i trudnych decyzji do podjęcia, z jednej strony chcemy tworzyć jak najdłuższe ciągi, ale nie zawsze pokrywa się to z naszymi celami podróży i doświadczeniem które chcemy zdobyć oraz kosztem czasowym danej karty. Z drugiej strony musimy kalkulować co da nam więcej punktów. Jako fanowi Powrotu do przyszłości gra bardzo się podoba od strony klimatycznej i samej koncepcji podróży w czasie. Ja za każdym razem świetnie się bawię i czasami czytam opis wydarzenia na odwrocie wybranej karty i mogę powiedzieć, że byłem w kliku ciekawych wydarzeniach historycznych np. stałem obok Napoleona pod Waterlo i malowałem z Leonardo da Vinci. Dodatkowy atut gry to mało zasad do opanowania dla nowych graczy, wystarczy 5-10 minut tłumaczenia i można grać. 9/10

Gra jest niezwykle prosta ale przyjemna. W grze będziemy podróżować w czasie dobierając karty różnych wydarzeń z historii, układamy je chronologicznie datami jednym słowem tworzymy sobie taką oś czasu, nim więcej kart uda nam się ułożyć tym więcej punktów zgarniemy. Punkty jednak możemy też zgarniać w inny sposób. Wydaję mi się jednak że w grze nie tyle istotne jest planowanie i strategia co dozą szczęścia. Gra jest też edukacyjna choć jak nie czytamy opisów kart wydarzeń to raczej mało w niej edukacji. Samą grę polecam prosta dosyć szybka i przyjemna.