The Breach: Erebus

Warto też wspomnieć kilka słów o Erebusie. Niektórym przeszkadza losowy dobór kart aktywacji ICE, bo może się zdarzyć, że Guardian wejdzie za szybko, albo jeden gracz szczególnie dotkliwie może odczuć turę firewallu. Erebus wychodzi temu naprzeciw, bo to przeciwna drużyna, bądź gracz, wybierają, jaka karta zostanie aktywowana. Co więcej, gracz ten dostaje nawet specjalną akcję pozwalającą aktywować jedno ICE jeszcze w jego turze. Jakby tego było mało, utrudnia avatarom infekowanie obszarów bazy danych, bo może poświęcić akcję, żebyśmy rzucali kością, która jest nam jeszcze bardziej nieprzychylna, także trzeba cały czas na tego gracza uważać. No i też początek jest bardziej dynamiczny, bo jako przeciwnicy sztucznej inteligencji już na wstępie dysponujemy częściowym żetonem danych, co ułatwia nie tylko realizację celu, ale podnosi ilość naszych akcji z bazowych 2 do 3.