Jest rok 2065.
Miasto rozrasta się, wdzierając się na tereny, na których jeszcze do niedawna królowa zieleń niezmącona śladem buldożera. Nowo powstające wieżowce górują nad dawno opustoszałymi jednopiętrowymi domami, z których mieszkańcy albo przenieśli się na bardziej przyjazne tereny, albo najzwyczajniej w świecie umarli z powodu narastającej skali chorób cywilizacyjnych. Rozległe tere...
czytaj dalej